Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gd. Radni zajęli stanowisko ws. rodziny z Kręgu. Czy starosta zostanie odwołany?

MJ
Rada Powiatu Starogardzkiego przyjęła stanowisko dotyczące rodziny państwa Stolców z Kręgu. Radni twierdzą, że w przypadku pozytywnego dla tej rodziny finału postępowania prokuratorskiego, powinna być z nią ponownie zawarta umowa na prowadzenie rodzinnego domu dziecka. Niektórzy radni twierdzą, że jeśli starosta nie wypełni tego stanowiska, może zostać odwołany ze swojej funkcji.

O wprowadzenie do porządku obrad stanowiska Rady Powiatu wnioskowała komisja ds. rodziny, problematyki społecznej i zdrowia. W treści stanowiska czytamy: "Rada Powiatu Starogardzkiego oświadcza, że w przypadku umorzenia toczącego się postępowania w prokuraturze rejonowej, albo wydania przez sąd wyroku uniewinniającego Państwa Stolc, podejmie niezbędne kroki w celu przywrócenia pełnych praw do prowadzenia rodzinnego domu dziecka".
- To stanowisko pokazuje, że jesteśmy za tą rodziną i głęboko wierzymy, że postępowanie, które się toczy w prokuraturze zakończy się dla niej pozytywnie, a tym samym dzieci wrócą do nich, do właściwego rodzinnego domu dziecka - mówi Andrzej Flis, przewodniczący komisji.

Komitet Społeczności broni rodziny

Rodzina twierdzi, że starosta Leszek Burczyk rozwiązał z nią umowę na prowadzenie rodzinnego domu dziecka bez podstaw prawnych i wezwała pisemnie starostę do uchylenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy.
- Muszę to skonsultować z prawnikami, bo są różne opinie na ten temat, ale wydaje mi się, że podjąłem tę decyzję we właściwy sposób - mówi starosta Leszek Burczyk.

Zapytaliśmy radnych, co się stanie, jeśli w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia dla rodziny, starosta nie zawrze z nią umowy.
- Starosta jest wybierany przez radnych, więc możemy go odwołać - stwierdza Dariusz Nagórski, radny Stowarzyszenia Kociewskiego. - Starosta rozwiązując umowę tak właściwie wydał wyrok w tej sprawie. A dotąd prokuratura przesłuchała ponad 30 osób i nie ma potwierdzenia, że dochodziło do znęcania się.
Podobne wypowiedzi usłyszeliśmy od innych radnych. Czy starosta słyszał o tym, że może być odwołany?
- Nie mam takich sygnałów - mówi Leszek Burczyk. - Rozumiem, że są emocje wokół sprawy, ale muszę zachować się jak urzędnik, nie mogę poddać się tym emocjom. Jak będzie zakończone postępowanie prokuratorskie, będziemy z całą radą rozmawiać na ten temat.

Rodziny bronią przede wszystkim mieszkańcy Kręgu, którzy od początku wierzą w jej niewinność. -Dobrze, że radni przyjęli to stanowisko, ale nas interesuje, żeby z rodzinie przywrócono status rodziny zastępczej i żeby wróciły do nich dzieci, które im zabrano - mówi Sylwia Wiśniewska, sołtys Kręgu, członek Komitetu Społeczności Krąg.

W listopadzie 2012 r. sąd wydał postanowienie o odebraniu szóstki dzieci, w wieku 10-14 lat Barbarze i Stanisławowi Stolcom. Prowadzili oni wówczas rodzinny dom dziecka. Dzieci informowały w szkole o złym traktowaniu ich w rodzinie przez "ciocię" i "wujka", skarżąc się m.in. na bicie, zastraszanie i klęczenie na grochu. Państwo Stolcowie twierdzą, że to nieprawda i że doszło do zmanipulowania dzieci przez dwie dziewczynki w wieku 14 i 15 lat, które dołączyły do rodziny w sierpniu ub.r. W prokuraturze przesłuchano m.in. dzieci, które zostały zabrane i dotąd nie ma dowodów, że doszło do znęcania się. Postępowanie prokuratury powinno zakończyć się do końca marca.
Więcej przeczytasz w "Dzienniku Kociewskim"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto