Skarszewy. Władze liczą na umorzenie milionów



Przypomnijmy, że ANR chce uregulowania należności względem Skarbu Państwa, gdyż część przekazanych przed laty gminie terenów (prawie 20 ha) sprzedała ona, na inne cele niż określone w umowie, przed upływem 10 lat od jej zawarcia. W agencji zaznaczają, iż na tych gruntach mogły być realizowane cele publiczne i inwestycje infrastrukturalne (np. wodociągi, boiska, ośrodki zdrowia).

Gmina zaś podzieliła działki i sprzedała je głównie pod jednorodzinne budownictwo. 
Wydanie kwoty ponad 4,6 mln zł byłoby w gminie wyraźnie odczuwalne. Dla porównania podajmy, że zakładane na ten rok dochody w budżecie Skarszew to około 40 mln złotych.

Możliwe jednak, że wszystko zakończy się polubownie. 

- Sąd Okręgowy w Gdańsku, na zgodny wniosek stron, zawiesił postępowania do 31 grudnia 2012 roku, ze względu na złożenie przez gminę Skarszewy wniosku o umorzenie należności względem Skarbu Państwa - informuje nas Jerzy Romanowski, zastępca dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Gdańsku.


Jak dodaje Jerzy Romanowski, gmina wniosła o umorzenie poprzez gdański oddział ANR i zrobiła to w oparciu o stosowne zapisy rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 19 listopada 2009 roku.

- Dalsze działania agencji będą uzależnione od decyzji ministra rolnictwa i rozwoju wsi w tej sprawie - zaznacza na koniec Jerzy Romanowski.


Agencja pozywa gminę do sądu

Próbowaliśmy porozmawiać na temat starań o umorzenie należności z burmistrzem Skarszew Dariuszem Skalskim, ale do momentu zamknięcia tego wydania tygodnika nie znalazł na to czasu. Uchwytny był za to Ryszard Flisikowski, reprezentujący gminę radca prawny.


- Zgodnie z procedurą trzeba czekać na decyzję, ale myślę, że sprawa jest na dobrej drodze i są szanse na jej pomyślne zakończenie - mówi nam Ryszard Flisikowski. - Chcę zaznaczyć, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży działek zostały w 100 procentach przeznaczone na rozwój gminy, choćby poprzez budowę wodociągów. To bardzo istotne.

Sprawę prawdopodobnie będą niedługo omawiali skarszewscy radni.