Najpierw dwie ważne wygrane na wyjeździe, teraz kolejne zwycięstwa przed własną publicznością. Polpharma wyraźnie jest na fali. W piątek starogardzianie w Gdyni powalczą o przedłużenie kapitalnej passy.
Bez problemu poradzili sobie z Kotwicą
O ile zwycięstwo nad Kotwicą Kołobrzeg powinno być formalnością, to tego samego nie można było powiedzieć przed starciem z AZS Koszalin.
Na szczęście, w obu spotkaniach gracze Polpharmy walczyli bardzo ambitnie, choć ostatnie minuty meczu z ekipą dobrze znanego w Starogardzie Zorana Sretenovicia nie były najlepsze. Gospodarze roztrwonili wysoką przewagę i gdyby mecz trwał nieco dłużej, to kto wie jaki były wynik... Na szczęście to już historia.
- Zakończenie meczu nie było w dobrym stylu - przyznał po spotkaniu Ben McCauley. - Grając później na wyjeździe nie możemy się tak prezentować. Kolejnym aspektem są zbiórki w ataku, które są również do poprawy.
- Nie było to perfekcyjne spotkanie, lecz o jego przebiegu zaważyła też kontuzja Jawana Cartera. Dobrze, że Marcin Nowakowski zastąpił go w godnym stylu - dodał Amerykanin.
W trakcie tego meczu kontuzji nabawił się także Michael Hicks. W przypadku Hicksa był to drobny uraz. Jednak starogardzianie nie w pełnym składzie powinni się zameldować w Gdyni. Kontuzjowany jest bowiem nadal Carter.
Mecz ze Startem może być niezwykle trudnym spotkaniem.
- Start pokazuje, że jest dobrym zespołem - zauważa trener Mindaugas Budzinauskas. - Mieliśmy z tą drużyną trudną przeprawę w Starogardzie, ale także w Gdyni, gdzie potrzebna była dogrywka. Zawodnicy Startu mają jednak w tym sezonie pecha, bo przegrywają dużo pojedynków w końcówce. Dobrze grają 2,3 kwarty, jednak w końcówce czegoś brakowało. Wydaje się, że teraz złapali to, co potrzebują, aby wygrywać. Jest to dobry zespół, który ma dobrego środkowego, potrafiącego prawie wszystko. Gdynia to trudny teren i na pewno będzie to problem, lecz myślę, że jesteśmy gotowi.
Gdynianie wygrali w ostatniej kolejce z Kotwicą Kołobrzeg - 71:67, a wcześniej wręcz rozgromili AZS Koszalin - 81:54. W meczu z ekipą Sretenovicia świetnie zagrał doświadczony Grzegorz Mordzak (19 punktów), a także Michał Jankowski i Tomasz Andrzejewski - po 11. Podopieczni Davida Dedka trafili aż trzynastokrotnie z dystansu, przy dwóch skutecznych próbach przeciwników z Koszalina. W ostatnim zaś meczu rewelacyjnie zaprezentował się Robert Rothbart. Tym razem gdynianie nie powtórzyli wyniku, jeśli chodzi o rzuty za 3 punkty - na 17 oddanych trafili zaledwie 2 razy.
Jak będzie podczas spotkania z Polpharmą? Będzie się można o tym przekonać już w piątek w hali GOSiR w Gdyni. Początek o godz. 18.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
