Na pomyślny wynik ogłoszonego przetargu czekają m.in. miejscowi rolnicy, którzy nie dostali pieniędzy za ubiegłoroczne dostawy mleka, gdy spółdzielnia jeszcze funkcjonowała i potrzebowała surowca.
Spółdzielnia została postawiona w stan likwidacji pod koniec ubiegłego roku. Jak wówczas podano, zadłużenie OSM wyniosło ponad 3 mln złotych. Wybrana jesienią nowa rada nadzorcza spółdzielni odwołała z funkcji prezesa Beatę Oworuszko. Pracę straciło w zakładzie w sumie około 40 osób. Od kilku miesięcy na czele firmy stoi jej likwidator Maria Pisarska.
Informacja o przetargu ukazała się m.in. w ogólnopolskiej prasie. W OSM liczą na zainteresowanie majątkiem, w którym jeszcze nie tak dawno produkowano m.in. masło oraz popularny serek grani.
- W tej chwili sprzedajemy urządzenia do produkcji, choć nie ukrywam, że uzyskiwane przez nas ceny sprzedaży nie do końca nas satysfakcjonują - mówi Maria Pisarska. - Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała sytuacja z nieruchomościami. Mieliśmy już zainteresowanego nimi kupca, ale cena, jaką nam zaoferował, była zbyt niska w stosunku do wyceny.
Jak się dowiedzieliśmy od rolników, jest to firma z branży motoryzacyjnej i zaoferowała około 3,6 mln złotych, a więc około 1,4 mln zł mniej od ceny wywoławczej podanej w przetargu.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?