Żółta kartka dla Edmunda Stachowicza

- Decyzja ta nie niesie za sobą konsekwencji dla prezydenta, ale jest
to dla niego żółta kartka wyrażająca nasze niezadowolenie z jego
pracy - mówi Sławomir Ruśniak, przewodniczący RM.
Dlaczego tak głosowali radni Platformy? Rafał Neumann, szef klubu PO, wymieniał m.in. brak konsultacji ze
strony prezydenta w związku z reorganizacją i zwolnieniami w
stołówkach szkolnych. Prezydent z tego wycofał się, ale w
konsekwencji doszło do referendum w sprawie jego odwołania
(nieważnego z uwagi na niską frekwencję). Radny mówił też m.in. o
braku reakcji prezydenta na sprzeciw radnych w sprawie podwyżek cen
wody i biletów autobusowych.
Edmund Stachowicz zaznacza, że Regionalna Izba Obrachunkowa i komisja
rewizyjna RM ustosunkowały się pozytywnie do sprawozdania finansowego
oraz wykonania budżetu. Jego zdaniem decyzja RM ma charakter wybitnie
polityczny.
- Radni Platformy głosowali przeciwko uchwale, bo nie są w stanie pogodzić się z tym, że referendum, w które byli bardzo zaangażowani,
okazało się klęską - mówi prezydent. - Swoistym kuriozum jest to, że w czasie posiedzenia komisji rewizyjnej Wioleta Strzemkowska -
Konkolewska z PO była za udzieleniem mi absolutorium, a Zbigniew Kotlewski z PO też nie był przeciwko jego udzieleniu. Za to na sesji zagłosowali przeciwko, bo zapewne takie było polecenie polityczne ich
partii. Na koniec 2011 r. poziom osiągniętego dochodu w budżecie miasta sięgał około 137,8 mln zł (wykonanie w 95 proc.), a wydatki wyniosły około 146,5 mln zł (94,8 proc.).
Stan zadłużenia miasta na koniec 2011 r. sięgał prawie 71,2 mln złotych, co stanowi 51,67 proc. dochodów zrealizowanych przy dopuszczalnym progu 60 procent.