Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie z udziałami spółki Star-Pec

WK
Skarbnik miejski Piotr Prabucki
Skarbnik miejski Piotr Prabucki MJ
Ostatnie udziały miasta Starogard Gdański w Zakładzie Energetyki Cieplnej Star-Pec na razie nie zostaną sprzedane. Nie zgodzili się na to radni.

Radni nie przyjęli uchwały mówiącej o intencji zbycia 10,48 proc. udziałów w spółce, o nominalnej wartości 2,5 mln zł. Większościowym udziałowcem spółki jest spółka Stadtwerke z siedzibą w Lipsku. Władze miasta argumentowały sprzedaż tym, że mając mniejszościowy pakiet udziałów nie mają możliwości prawnych do skutecznego wpływania na Star-Pec. W uzasadnieniu uchwały było także, że "środki finansowe pozyskane ze zbycia udziałów będą mogły być wykorzystane na inne strategiczne cele inwestycyjne".
Radni chcieli wiedzieć lub nawet mieć bezpośredni wpływ na to, co z tymi pieniędzmi się stanie.
- Oczekujemy, aby prezydent uzgodnił z nami co zrobić z tymi pieniędzmi. Pomysłów mamy dużo - mówił wiceprzewodniczący rady Piotr Cesarz.
Jeszcze inaczej zagospodarowanie tych środków widział radny Paweł Głuch.
- Celem powinno być zmniejszenie deficytu budżetowego - tłumaczył Głuch.
Dyskusja stała się bardziej nerwowa po pytaniu radnego Rafała Neumanna, który interesował się tym, czy kwota ze sprzedaży udziałów jest już ujęta w tegorocznym budżecie. - Oczywiście, to było brane pod uwagę - wyjaśniał skarbnik Piotr Prabucki.
Po tej odpowiedzi zawrzało.
- Panie prezydencie, czy mamy rozumieć przez to, że jeśli nie podejmiemy tej uchwały, to pan nie wykona budżetu za ten rok? - pytał radny Tomasz Walczak. - Będę proponował, żeby panu nie udzielić absolutorium za wykonanie budżetu w przyszłym roku.
Prezydent Edmund Stachowicz i skarbnik niezbyt dokładnie wyjaśnili tę sytuację, przez co zamieszanie się tylko pogłębiało.
- Proszę nie oczekiwać, abym dzisiaj cokolwiek zadeklarował - zaznaczał tylko Stachowicz.
Radni ostatecznie nie przyjęli uchwały intencyjnej - 8 było za, 8 przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu.
Jak się jednak okazuje, wrzawa była niepotrzebna.
- Te środki nie są ujęte w budżecie miasta - powiedział nam skarbnik Piotr Prabucki. - Mówiąc, że są w nim zawarte popełniłem błąd, byłem po prostu zbyt przemęczony. Wyjaśniłem to radnym.
Skarbnik przypuszcza, że uchwała będzie ponownie rozpatrywana na jednej z sesji.
- Ale to dopiero uchwała o intencji sprzedaży udziałów i nie wiadomo, czy w tym roku do takiej sprzedaży w ogóle dojdzie - dodaje skarbnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto