Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Więckowach grożą blokadą drogi - chcą zatoczek autobusowych

Sebastian Dadaczyński
Mieszkańcy Więcków koło Skarszew zapowiadają blokadę przebiegającej przez ich wieś drogi wojewódzkiej Tczew - Kościerzyna. Stanie się tak, jeśli w najbliższym czasie zarządca trasy nie wybuduje tam m.in. zatoczek autobusowych, które mają poprawić bezpieczeństwo szczególnie młodych podróżnych.

- Temat ten poruszamy już od 1991 roku - tłumaczy Gabriela Plichta, sołtys Więcków. - Chodzi nam o budowę zatoczek autobusowych po obu stronach jezdni, postawienie nowych wiat przystankowych, a także wykonanie na drodze wysepki ograniczającej prędkość, nie wspominając o zrobieniu chodnika.
Aktualnie oczekujący na autobusy stoją na poboczu drogi. Pani sołtys podkreśla, że przez brak tej infrastruktury mieszkańcy Więcków i pobliskich Malar oraz Junkrów codziennie narażają życie, bo trasa jest bardzo ruchliwa. W dodatku autobusy zatrzymują się za lub przed ostrym zakrętem.
- Na tej trasie dochodzi do wielu wypadków, w tym śmiertelnych. Czy zatem ktoś musi tu zginąć, by tę sytuację zmienić ? - pyta sołtys i dodaje. - Jeśli nadal nic w tej sprawie nie ruszy, w sierpniu zorganizujemy blokadę drogi tak, jak czynili to już mieszkańcy innych gmin.
W podobnym tonie wypowiadają się mieszkańcy wsi. - To wręcz dziwne, by przy tak ruchliwej drodze nie było zatoczek autobusowych. Czy ludzkie życie tak mało znaczy dla tych, którzy szczególnie mają o nie dbać, choćby z racji zajmowanych stanowisk ? - zadają sobie pytanie.
Miejscowi wyjaśniają, że boją się zarówno chodzić ruchliwą drogą, jak i oczekiwać na poboczu na autobus. - Gdyby był chodnik i zatoczki, ludzie nie obawialiby się, że mogą zostać potrąceni przez samochody - dodają.
Warto podkreślić, że inwestycję w Więckowach chciała finansowo wesprzeć gmina Skarszewy. W swym ubiegłorocznym budżecie zabezpieczyła nawet środki na ten cel.
Lokalne władze proponowały podpisanie porozumienia. Gmina chciała opracować niezbędną dokumentację projektowo-techniczną, a samorząd województwa miał wybudować przynajmniej chodnik. Ostatecznie do inwestycji nie doszło. Dlaczego?
- W ubiegłym roku nie mieliśmy na to środków. Nie budowaliśmy zarówno zatoczek, jak i chodników. Te ostatnie powstawały jedynie przy okazji modernizacji danej trasy - wyjaśnia Włodzimierz Kubiak, zastępca dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, pod który podlega trasa Tczew - Kościerzyna. - Tak samo jest w tym roku. Pieniądze są zaangażowane w unijne projekty, dotyczące przebudowy dróg. Chodzi tu między innymi o trasę dojazdową do autostrady A1 z Tczewa do Stanisławia i budowę obwodnicy Smętowa Granicznego.
A czy w 2013 r. będą pieniądze dla Więcków? Włodzimierz Kubiak podkreśla, że jest za szybko, by już teraz mówić o przyszłorocznym budżecie.
- Nie oznacza to jednak, że do tej pory w ogóle nie wybudowaliśmy żadnej zatoczki autobusowej. Pragnę przypomnieć, że takie kilka lat temu powstały chociażby w Bolesławowie, czyli także w gminie Skarszewy - dodaje Włodzimierz Kubiak.
Dodajmy, że mieszkańcy Więcków są już kolejnymi w gminie Skarszewy, którzy zapowiadają blokadę tej samej drogi. Podobna akcja planowana jest w Bolesławowie. Dojdzie do niej, jeśli w niedalekiej przyszłości we wsi nie stanie stały fotoradar. Miejscowi o takie urządzenie, m.in. na naszych łamach, wnioskują już po raz trzeci. Przyznają, że mają już dość proszenia o aparat.
Tu także chodzi o poprawę bezpieczeństwa. Mieszkańcy zauważają, że przed wjazdami do wsi stoją znaki ograniczające prędkość do 40 km na godz., ale wielu kierowców tego nie respektuje. Niektórzy jadą nawet trzykrotnie szybciej. - Najgorszy jest odcinek Skarszewy - Bolesławowo - mówi mieszkaniec Piotr Justka. - To prosta droga, przez co wielu gna na złamanie karku.
Sprawę doskonale zna sołtys wsi Krzysztof Gołuński.- Już od kilku lat wspólnie z miejscowym radnym Alfredem Porte'e staramy się o fotoradar- podkreśla. - Chodzi tu o mieszkańców i uczniów dojeżdżających do tutejszego Zespołu Szkół Rolniczych. Mamy nadzieję, że obecny apel o fotoradar coś wskóra. Inaczej, za przykładem innych wsi, będziemy zmuszeni pomyśleć o innej formie walki, choćby o blokadzie drogi, ale to już ostateczność.
Tylko na zajęcia do Zespołu Szkół Rolniczych uczęszcza 500 uczniów i słuchaczy. Zainteresowani napisali już wniosek do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. To on posiada środki na stawianie masztów i aparatów. Na razie w Bolesławowie oczekują na pisemną odpowiedź. - W zależności od niej podejmiemy dalsze działania w tej sprawie - kończą wnioskodawcy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto