"Chociaż obecna sytuacja nie zmniejsza Pana formalnych kompetencji i uprawnień, to jednak naszym zdaniem byłoby wskazane, aby w procesie decyzyjnym brał Pan realne prawdopodobieństwo przekazania po referendum misji zarządzania miastem innej osobie" - piszą w piśmie do prezydenta przewodniczący klubów.
Jednocześnie informują Stachowicza, że będą zwracać szczególną uwagę na podpisywane przez niego w tym okresie umowy, np. zlecenia, o dzieło, czy też zatrudnianie nowych pracowników oraz sprzedaż mienia, a także umowy najmu i dzierżawy.
- Wierzymy, że pan prezydent weźmie sobie do serca treść naszego pisma - mówi Rafał Neumann, przewodniczący klubu radnych PO. - Z drugiej jednak strony, znając pana prezydenta, pismo to pozostanie bez odpowiedzi.
Edmund Stachowicz uważa, że nigdy nie działał na niekorzyść miasta.
- Nie wyobrażam sobie działania na niekorzyść miasta i jego mieszkańców, niezależnie od pozycji, jaką zajmowałem lub zajmuję - zastrzega Edmund Stachowicz. - Nie wyobrażam sobie również wstrzymania się od codziennego procesu decyzyjnego. Miasto musi funkcjonować.
Przypomnijmy, że komisarz wyborczy w Gdańsku ustalił termin referendum na 25 marca.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?