Nieco ponad rok temu rozpoczęto modernizację starego, doszczętnie zniszczonego stadionu. Teraz, po ponad dwunastu miesiącach intensywnej pracy, w środku miasta wyrósł spełniający wysokie standardy obiekt.
Wykonawca - firma Kaszuk z Kieplina - jest już dosłownie o krok od oddania stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego do dyspozycji Ośrodka Sportu i Rekreacji. W sobotę i poniedziałek testowano jupitery, a obecnie trwają ostatnie prace wykończeniowe.
- Aktualnie trwa usuwanie drobnych usterek. Mamy już za sobą test jupiterów nad obiektem - powiedział nam Mariusz Pater, zastępca dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Wszystkie najważniejsze i podstawowe prace zostały już ukończone. Teraz trwają prace nad drobiazgami - mówił z kolei Tomasz Rzepka, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego.
- Inwestycja nie jest jeszcze w pełni gotowa. Potrzeba kilku dni na wprowadzenie poprawek. Ale pogoda sprzyja - stwierdził Pater.
Na początku października obiekt wizytowali przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej, który nie miał większych zastrzeżeń do obiektu.
- Nie spotkaliśmy się z większymi uwagami ze strony PZPN czy PZLA, ale staramy się dopasować do zmieniających się zasad - dodał Rzepka.
W poniedziałek oficjalnie ruszy procedura oddania obiektu. Wtedy też nastąpią szczegółowe oględziny.
- Właściwie procedura oddania obiektu została już rozpoczęta. Wszystkie dokumenty są gotowe. Ale oficjalnie nastąpi to 12 grudnia. Wtedy też będziemy wnikliwie sprawdzać, czy wszystko zostało odpowiednio wykonane. Bo przekazując obiekt Ośrodkowi Sportu i Rekreacji chcemy, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik - przyznał Rzepka.
- Myślę, że już po otrzymaniu obiektu dokładnie przyjrzymy się całości, bo przecież ma on być w pełni eksploatowany - powiedział Pater.
Oficjalne otwarcie stadionu ma nastąpić na wiosnę przyszłego roku (w kwietniu lub maju). Wcześniej nową murawę przetestują piłkarze KP Starogard, którzy będą rozgrywać na tym stadionie mecze rundy wiosennej IV ligi.
Inwestycja kosztowała ponad 14 milionów złotych, z czego 55 procent, czyli 7,6 miliona złotych, stanowiły środki z Unii Europejskiej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?