- Nie chcemy, aby podwyżka naszych pensji odbywała się kosztem pacjentów, czy innych grup zawodowych pracujących w szpitalu - podkreśla Krzysztof Pokojewski, jeden z ratowników medycznych w Kociewskim Centrum Zdrowia.
Ratownicy przyznają, że aby otrzymywać godziwą pensję pracują nawet po 300-400 godzin. Jak twierdzą, wielokrotnie próbowali rozmawiać z dyrekcją szpitala, ale bezskutecznie. Teraz o sprawie powiadomili wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha. Jest jednak szansa na porozumienie. W miniony wtorek z przedstawicielami ratowników spotkały się władze KCZ. Na razie nie udało się wypracować wspólnego stanowiska. W efekcie strony zasiądą do kolejnych rozmów 17 marca.
Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym "Dzienniku Kociewskim" (4 marca).
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?