Jaki był 2011 rok dla firmy? Spadek liczby przewiezionych osób jest znaczny - dochodzi on do 20 procent. Jednak zarząd PKS dodaje, że udało się statystycznie polepszyć o 10 procent tzw. obciążenie pasażerami przejechanego kilometra. Opłacalne stały się przewozy towarowe.
- Dane za ubiegły rok pokazują, iż obrana strategia przynosi efekty, a gdyby paliwo tak nie drożało, to stalibyśmy się firmą dochodową we wszystkich działach - twierdzi Andrzej Pograniczny, prezes PKS Starogard Gdański. - Niestety, na cud obniżki cen paliw nie możemy liczyć, a więc pozostała nadal ciężka praca związana z ograniczaniem kosztów. Najbardziej niepokoi nas nieznaczny spadek średniego wynagrodzenia w przedsiębiorstwie i z tego widać, iż część kosztów realizowania zadań przewozu osób obciąża naszych pracowników, którym i tak nie żyje się lekko.
Wyniki przedsiębiorstwa - jak podają w spółce - są obecnie w trakcie badania przez biegłego. Według wstępnych ustaleń wynik finansowy w 2011 roku ukształtuje się w wysokości około 58 tys. zł. straty. Jest to bardzo korzystna zmiana w stosunku do roku poprzedzającego, bowiem wówczas strata przekroczyła 1 mln 322 tys. zł.
- Przewozy towarowe po raz pierwszy od "niepamiętnych czasów" zamknęły się wynikiem pozytywnym i jest to dobry prognostyk dla tego zakresu działalności - mówi Andrzej Pograniczny. - Jedyną deficytową obecnie działalnością pozostały przewozy pasażerskie, które ze straty 2 mln 789 tys. zł w roku 2010 udało się zmniejszyć do 1 mln 392 tys. zł w 2011 roku, czyli o połowę. Mamy nadzieję utrzymać tę korzystną tendencję.
W jaki sposób PKS oszczędza, skoro ceny paliwa wzrosły? Prezes twierdzi, że dokonano szeregu zmian organizacyjnych w przedsiębiorstwie. Ograniczono nierentowne połączenia, co pozwoliło na lepsze zagospodarowanie zasobów osobowych, a w niektórych przypadkach ich ograniczenie. Spada również ilość taboru, co pozwala na ograniczenie kosztów. Na ceny paliw PKS nie mamy wpływu, a szacuje się, że podniesienie tych cen kosztowało spółkę około 70 tys. zł miesięcznie.
Ze względu na cenę paliw PKS nie jest w stanie uchronić klientów przed podwyżką cen biletów. Z wstępnie przygotowanej nowej tabeli taryfowej średnia podwyżka cen sięga 4,6 proc. Termin jej wprowadzenia spółka stara się odwlekać, ale według prezesa wpływ na to ma również zachowanie innych przewoźników, którzy w wielu wypadkach już opublikowali wyższe taryfy.
Nie będzie więcej zwolnień
Obecnie PKS zatrudnia 260 osób. Według danych zarządu, w ub.r. roku najbardziej spadło zatrudnienie w grupie pracowników administracyjno-biurowych (o 20 proc.). W związku ze spadkiem liczby kursów pasażerskich zatrudnienie w grupie kierowców spadło o 24 osoby. Osobom tym zakończyły się czasowe umowy o pracę lub odeszły na świadczenia emerytalno-rentowe. Zarząd nie przygotowywał na rok obecny planów dotyczących zwolnień.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?