18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Roman Olszewski: Słowa Michaela Hicksa zabolały

Patryk Kurkowski
Rozmowa z Romanem Olszewskim, prezesem Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa S.A.

-Polpharma zakończyła sezon zasadniczy na dziesiątym miejscu, wygrała tylko osiem z 24 meczów. W tym przypadku trudno nie mówić o niedosycie.
- Mamy bez wątpienia niedosyt. Wprawdzie nikt nie oczekiwał, że po pierwszej rundzie awansujemy do fazy play-off, czyli zajmiemy w pierwszej piątce, ale przede wszystkim liczyliśmy, że będziemy mieli więcej zwycięstw. Liczyliśmy na dwie wygrane z AZS Politechniką Warszawską, czy też zwycięstwa u siebie z Siarką Jezioro Tarnobrzeg i Kotwicą Kołobrzeg. Przed sezonem oczekiwaliśmy wyniku w granicach 12-14 zwycięstw. Tymczasem mamy ich o 4-6 mniej. Wiedzieliśmy jakim budżetem dysponujemy i nie liczyliśmy, że zajmiemy czołowe miejsce. Ono jest zagwarantowane dla ligowych potentatów jak Energa Czarni Słupsk, Trefl Sopot, Asseco Prokom Gdynia czy PGE Turów Zgorzelec. Niemniej w przypadku uzyskania 12-14 zwycięstw zajęlibyśmy szóste, siódme miejsce.

- A wszystko zaczęło się koszmarnego startu i siedmiu porażek w ośmiu spotkaniach...
- Na pewno ten początek miał ogromny wpływ. Mieliśmy naprawdę dobry terminarz, wprawdzie zaczęliśmy od meczu w Koszalinie z AZS, ale potem rozegraliśmy u siebie trzy spotkania. Ze wspomnianych ośmiu meczów, gdybyśmy wygrali połowę, czyli cztery, to nasza sytuacja byłaby zdecydowanie lepsza.
Czy z perspektywy czasu nie uważa Pan, że trenera Zorana Sretenovicia można było zwolnić wcześniej?
Zawsze można podjąć decyzję, ale trener Zoran Sretenović od zarządu klubu otrzymał ogromny kredyt zaufania. W poprzednim sezonie trener Sretenović przecież wyciągnął nas z dołka, a następnie poprowadził do piątego miejsca na koniec sezonu, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii.

- Michael Hicks w szczerej rozmowie z portalem sportowefakty.pl powiedział, że klub podjął w tym sezonie wiele błędnych decyzji, że powinien zwolnić Sretenovicia wcześniej.
- Po pierwsze Michael nie powinien udzielać takich wywiadów. On nie jest od oceniania takich spraw jak zwolnienie trenera Sretenovicia, tylko od grania. Po raz pierwszy zdarzyło nam się, żeby zawodnik wypowiedział takie słowa. Powiem szczerze, że nas, jako klub, to zabolało.

- Może Michael Hicks powiedział stanowczo co myśli, bo jest sfrustrowany wynikami i postawą drużyny? Jak sam zresztą przyznał, w poprzednich latach częściej wygrywał niż przegrywał...
- Nie idzie nam w tym sezonie, zajmujemy miejsce w dolnej części tabeli. Ale przecież Michael Hicks w tym sezonie też nie spisuje się najlepiej. W ostatnich pięciu meczach trafił tylko pięć z trzydziestu rzutów za trzy.

- Niemniej z kilkoma zawodnikami Polpharma w tym sezonie się pożegnała. To nie były nietrafione decyzje?
Sprowadziliśmy do nas sprawdzonych zawodników, ale oprócz Anthony'ego Weedena z nikogo nie byliśmy zadowoleni. Więcej oczekiwaliśmy od Briana Gilmore'a czy Patricka Okafora. Do drużyny nie wkomponował się też Ivan Koljević, przed sezonem odszedł od nas na własną prośbę Adrian Bowie. Od początku nie układało się wszystko najlepiej. Oczywiście skład można było zbudować inaczej.

- Zmieniając temat. Nawet po przyjściu trenera Wojciecha Kamińskiego drużynie wielokrotnie brakowało charakteru.
- Trener Kamiński tak naprawdę dokonał jednej zmiany, bo sprowadził Marcina Nowakowskiego. To za mało, żeby coś zmienić. Zwłaszcza że kilku zawodników nie spełnia naszych oczekiwań, ale nie chcę teraz wymieniać nazwisk.

- Polpharmę stać na odrobienie strat i walkę o play-off?

- Kluczowe będą mecze z AZS Koszalin i Kotwicą Kołobrzeg. Jeżeli zespół będzie walczył, wygra trzy z czterech pierwszych meczów, skróci dystans do ósmego miejsca, to jesteśmy jeszcze w stanie awansować do play-off.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto