Rodło Kwidzyn - Styna Godziszewo. Keeza Klasa okręgowa 2023/2024, grupa: Gdańsk II
Goście od początku spotkania pokazali, że nie przyjechali do Kwidzyna, aby tylko się bronić. To oni pierwsi stworzyli groźną sytuację. W 8. minucie prostopadłe podanie pomocnika Styny Godziszewo znalazło adresata w polu karnym i zawodnik przyjezdnych znalazł się w sytuacji sam na sam z Jajkowskim, który wygrał ten pojedynek, sprawiając, że gospodarze nie byli zmuszeni gonić wyniku od początku spotkania.
Przez kolejne minuty gra toczyła się przede wszystkim w środku boiska i żadna z drużyn nie zaznaczyła swojej przewagi. W 34 minucie Przybylski wygrał pojedynek w polu karnym z obrońcą gości, ale zamiast podawać do partnerów, zdecydował się na uderzenie, które zostało zablokowane.
W 40. minucie gospodarze jednak objęli prowadzenie. Rzut wolny z okolicy 30 metrów został dobrze wykonany a do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Kacper Świokło i głową przelobował bramkarza.
Styna Godziszewo bardzo szybko doprowadziła do wyrównania. W 43 minucie, po rzucie rożnym doszło do sporego zamieszania w polu karnym Rodła. Do wybitej poza pole karne piłki doszedł zawodnik gości i bardzo ładnym strzałem nie dał szansy Jajkowskiemu na obronę.
- Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic ciekawego i po 45 minutach przy Sportowej mieliśmy remis - relacjonują w Rodle Kwidzyn.
Rodło Kwidzyn - Styna Godziszewo 1:1
Drugą połowę od groźnego ataku rozpoczęło Rodło Kwidzyn. W 49 minucie odważnie przed polem karnym przedzierał się Świokło. Znalazł się na dobrej pozycji, ale jego strzał z ok. 20 metrów był niecelny.
Dwie minuty później goście dali znać o sobie. Zawodnik Styny Godziszewo minął w polu karnym dwóch kwidzynian i odegrał w środek szesnastki, gdzie ich napastnik został sfaulowany, a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Pewnie wykonany rzut karny dał gościom jednobramkowe prowadzenie.
Dwie minuty później Styna Godziszewo mogła podwyższyć wynik spotkania, ale rzut wolny nie znalazł drogi do bramki. W 57 minucie otworzyła się szansa na zmianę wyniku dla kwidzynian, ponieważ czerwoną kartkę obejrzał bramkarz z Godziszewa.
Wpuszczony chwilę wcześniej na boisko Omernik ruszył szybko do wybitej dokładnie piłki i próbował minąć golkipera gości, który ratował sytuację już za polem karnym. Niestety spóźnił się z interwencją i zawodnik Rodła Kwidzyn padł faulowany na murawę. Sędzia bez zastanowienia pokazał czerwony kartonik i przez ponad pół godziny Rodło grało w przewadze jednego zawodnika.
Okazja na remis pojawiła się od razu po osłabieniu gości. Rzut wolny podyktowany za faul na Omerniku bardzo dobrze wykonał Przybylski, ale zmiennik w bramce Styny Godziszewo spisał się bardzo dobrze przy tym uderzeniu.
Grając w osłabieniu, goście nie ograniczali się jedynie do obrony. Dali temu znać w 65 minucie, w której mogli zdobyć trzecią bramkę. Zawodnik Godziszewa poradził sobie w polu karnym z dwoma graczami Rodła, podciął lekko piłkę na środek bramki, ale w ostatniej chwili została ona wybita przez obrońcę kwidzynian.
- W następnej kolejce nasza drużyna ze względu na pauzę nie rozgrywa spotkania - informuje Dawid Juzepczuk z Rodła Kwidzyn.
Rodło Kwidzyn: Jajkowski – Wojciechowski, Jaśniewicz ( Nierodkiewicz 66’) Marcel Maluchnik, Szpakowski, Cacan, Reszke Przybylski ( Łomnicki 93’) Stanikowski, Bińczak ( Omernik 54’), Świokło Kacper
ZOBACZ TEŻ: Rodło Kwidzyn liczy na punkty. Tym razem zawodnicy Rodła zmierzą się z drużyną Styny Godziszewo
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?