O sprawie zrobiło się głośno w październiku ub. roku. Wszystko wyszło na jaw, gdy jedna z matek umieściła w ulubionej zabawce syna dyktafon. Na nagraniu słychać kierowane do dzieci - w punkcie opieki Pszczółka - krzyki i obelgi.
Pszczółka Starogard: Opiekunki krzyczały do dzieci
W Prokuraturze Rejonowej informują, iż udało się przypisać głos 24-letniej opiekunce. W toku śledztwa ustalono, iż kobieta zwracała się do dzieci takimi słowami jak: "obsrańcu", "małpiszonie", "oszołomku" czy "matołku".
- Kobieta stwierdziła, że żałuje tego, co zrobiła - informuje Wojciech Dunst, prowadzący sprawę starogardzki prokurator. - Poddała się też dobrowolnie karze, będziemy wnioskowali do sądu o karę grzywny w wysokości 800 zł.
Prywatny punkt, w którym opiekowano się grupą w wieku od 6 miesięcy do 3 lat, został zamknięty z końcem ub.roku.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?