Jak podkreślają rolnicy, Wda wylewa na ich tereny wczesną wiosną i jesienią. Ich zdaniem problem bierze się stąd, że koryto rzeki nie jest należycie i regularnie oczyszczane przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Niektórzy gospodarze twierdzą, że nawet od kilkudziesięciu lat.
Stowarzyszenie napisało pismo do RZGW, którego jednym z zadań jest należyte utrzymanie Wdy. Zwrócono się w nim z prośbą o oczyszczanie koryta rzeki. Obok prezesa stowarzyszenia Jana Piotrowskiego, podpisali je także burmistrz Czarnej Wody oraz wójtowie Zblewa, Kalisk, Lubichowa, Osieka i Osiecznej.
- Koryto rzeki jest zamulone, zarośnięte i często w jej nurcie można zauważyć powalone drzewa, wiatrołomy, albo drzewa ścięte przez bobry - wymienia Jan Piotrowski, sołtys Wilczych Błot, w gminie Lubichowo. - Takie przeszkody blokują spływ nadmiaru wody i w efekcie powstają groźne spiętrzenia rzeki, a to zagraża co jakiś czas użytkom rolnym i siedliskom ludzi.
W gdańskim RZGW nie zgadzają się z tym, że rzeka nie jest oczyszczana.
- Właśnie przygotowujemy się do oczyszczania rzeki z roślinności, a czynimy to co roku - informuje Andrzej Ryński, zastępca dyrektora ds. utrzymania wód w gdańskim RZGW. - W przyszłym tygodniu będziemy wiedzieli na jakich odcinkach rzeki to się stanie. Drzewa staramy się usuwać na bieżąco, ale trzeba nam wskazywać problematyczne miejsca. W RZGW przyznają jednak, że mają ograniczone środki z budżetu państwa na ten cel. Do dyspozycji jest około 500 tys. zł na rok, a według zgłaszanego do RZGW zapotrzebowania w tym zakresie przydałoby się około 20 mln złotych.
Więcej w piątkowym "Dzienniku Kociewskim"
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?