Do policyjnego aresztu trafili 3 mieszkańcy powiatu starogardzkiego, którzy naruszyli przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Pierwszy z nich, 25-letni starogardzianin, w miniony piątek wpadł po tym, jak w jego mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli kilka woreczków z zawartością marihuany i amfetaminy oraz precyzyjną wagę elektroniczną. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna od kilku miesięcy sprzedawał narkotyki.
Kilka godzin później policjanci z posterunku w Zblewie na terenie tamtejszej gminy, w okolicy sklepu spożywczego, interweniowali wobec mężczyzny spożywającego alkohol. Okazało się, że to nie jedyne jego przewinienie, bo u 23-latka ujawnili woreczek z marihuaną, który ukrył w paczce po papierosach.
Kolejnym, który tego dnia trafił do policyjnego aresztu był 20-letni starogardzianin. Tuż po godz. 23.00 przy ul. Norwida policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli volkswagena, którym on kierował. Młody kierowca był bardzo zdenerwowany, okazało się, że przyczyną tego było ukrycie pod dywanikiem pasażera marihuany, za co 20-latek noc spędził za kratkami.
Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 9 gramów narkotyków. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast 25-letni starogardzianin, który środki te udostępniał w zamian za korzyść majątkową, może usłyszeć wyrok nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?