W nocy patrolujący miejscowość Wysoka policjanci zauważyli osobowego volkswagena, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać to auto do kontroli drogowej.
- Kierowca volkswagena nie reagował na dawane przez mundurowych sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu - mówi mł. asp. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. - Gdy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali volkswagena okazało się, że kierujący nim 24-letni mężczyzna jest pijany. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
Aby nie stracić prawa jazdy mieszkaniec gminy Bobowo zaproponował interweniującym policjantom 400 złotych łapówki, a po chwili dołożył jeszcze kolejne 100 zł. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Niebawem 24 latek usłyszy zarzuty dotyczące popełnienia dwóch przestępstw oraz jednego wykroczenia.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Próba wręczana łapówki funkcjonariuszowi publicznemu zagrożona jest karą nawet do 10 lat więzienia. Za popełnienie wykroczenia polegającego na kierowaniu pojazdem mimo wymaganych uprawnień grozi mandat karny w wysokości 500 zł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?