Rosnąca forma budzi nadzieje na to, że nie wszystko zostało zaprzepaszczone falstartem, że dobry wynik nadal jest w zasięgu brązowych medalistów. Po dwóch wygranych pod wodzą nowego szkoleniowca nie ulega wątpliwości też fakt, iż Polpharma zmierza w dobrym kierunku, robi postępy, ale nadal popełnia mnóstwo błędów.
Pytanie tylko, czy aktualne możliwości Farmaceutów są wystarczające, by z bądź co bądź trudnego terenu wywieźć dwa oczka. Koszykarze Jacka Winnickiego są bowiem niczym sinusoida, trudno przewidzieć jak zagrają, potrafią pokonać Anwil Włocławek i przegrać z Kotwicą Kołobrzeg. Jeśli w dzisiejszym starciu eksplodują, to zwycięstwo może się wymknąć, ale w przypadku gorszej dyspozycji drzwi staną przed graczami SKS otworem.
- Widziałem już w akcji Turów, ale trzeba jeszcze konkretnie przeanalizować taktykę tej drużyny. Uważam jednak, że mają dobry skład. Dwóch solidnych Serbów - Marko Brkicia i Ivana Zigeranovicia oraz rozgrywającego Toreya Thomasa, który potrafi indywidualnie pociągnąć zespół. Najważniejsze, żeby uwierzyć w siebie, podobnie jak to miało miejsce w starciu z Anwilem i zagrać dobrze w ataku. Zobaczymy, jaka będzie taktyka na to spotkanie. Ale jak już mówiłem, na papierze Turów wygląda dobrze, a jak będzie na parkiecie, to się wkrótce przekonamy - uważa Sretenović.
Początek meczu dziś o godz. 18. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?