Polpharma ma patent na PBG Basket, a my mamy zaproszenia na mecz z Kotwicą

Początek sobotniego meczu zdecydowanie należał do graczy Miliji Bogicevicia. Poznaniacy, choć osłabieni brakiem Damiana Kuliga, potrafili znaleźć sposób na obronę Polpharmy. To zaowocowało 8-punktowym prowadzeniem. W drugiej odsłonie PBG wyraźnie się zatrzymał. Gospodarze w ciągu 10 minut zdobyli zaledwie 5 "oczek". Polpharma odskoczyła rywalowi zaraz po przerwie. Trzykrotnie faulowany w tej części spotkania kapitan gości Grzegorz Arabas z linii rzutów osobistych zdobył 7 pkt. Przewaga podopiecznych Wojciecha Kamińskiego wyniosła w rezultacie 14 pkt, ale spora to zasługa Simmonsa.
Obie drużyny nie radziły sobie z rzutami z dystansu. Po trzy nieudane próby zanotowali: Daniel Wall i Michael Hicks. Dwukrotnie spudłował Marcin Nowakowski do spółki z Brandonem Hazzardem i Arabasem. W czwartej odsłonie meczu wreszcie "wstrzelił" się Dąbrowski, którego trzy rzuty zza linii 6,75 m pogrążyły nadzieje poznaniaków na zwycięstwo.
- Trafione rzuty Dąbrowskiego nas "zabiły" - przyznał po meczu Djordje Micić.
Było to trzecie zwycięstwo Polpharmy odniesione w tym sezonie nad ekipą z Wielkopolski. Starogardzianie jednak nadal zajmują 11 miejsce w tabeli.
W najbliższą środę o godz. 19 rozpocznie się mecz Polpharmy z Kotwicą Kołobrzeg. Mamy 5 podwójnych zaproszeń na to spotkanie. Aby je zdobyć wystarczy wysłać sms-a o treści POLPHARMA na numer 72355 (koszt 2,46 z VAT) z odpowiedzią na pytanie: Który z zawodników Polpharmy występował wcześniej w ekipie Kotwicy? W sms-ie - oprócz odpowiedzi - należy podać swoje imię i nazwisko. Na Wasze sms-y czekamy do wtorku do godz. 12.

PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gd. 56:67
(20:16, 5:10,14:25, 17:16)
PBG: Micić 16 (1), Comagić 12 (1), Smorawiński 7 (1), Lichodzijewski 4,
Parzeński 6, Bartosz 4, Nowak 4 (1), Nikolić 3, Filarowski 0.
Polpharma: Simmons 19, Dąbrowski 11 (3), Hicks 11 (2), Arabas 7, Nowakowski 5 (1), Śnieg 4, Metelski 4, Wall 2, Paul 2, Hazzard 2, Radomski 0.