Od 8 kwietnia każdy musi wpuścić do domu rachmistrza

Rachmistrzowie zaczęli chodzić po domach, by uzupełniać Narodowy Spis Ludności i Mieszkań. Będzie to pierwszy spis Polaków, od kiedy weszliśmy do Unii. Ma on na celu poznanie m.in. liczby mieszkańców, struktury zawodowej oraz warunków mieszkaniowych.

- Każdy rachmistrz musi mieć legitymację, którą powinien przedstawić lub umieścić w widocznym miejscu - podkreśla Zbigniew Toporowski, sekretarz miasta. - Muszę przypomnieć, że jest obowiązek wpuszczenia rachmistrza do domu.

Według art. 23 ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2011 r. osoba, która nie przekaże danych objętych spisem, a także odmawia udzielenia ścisłych, wyczerpujących i zgodnych z prawdą odpowiedzi na pytania może być ukarana grzywną.
Spis będzie przeprowadzany za pomocą specjalnego urządzenia elektronicznego, a sami mieszkańcy nie będą musieli sami niczego wypełniać, tylko odpowiadać na pytania rachmistrza. - 21 odpowiednio dobranych i przeszkolonych rachmistrzów sprawi, że będzie to w miarę płynnie przeprowadzone - tłumaczy Toporowski.
Wyjątkiem jest tutaj zupełna nowość, czyli możliwość tzw. samospisania się. Wchodząc na strony www.stat.gov.pl lub www.spis.gov.pl można samemu wypełnić ankietę. Do 6 kwietnia z tej możliwości skorzystało już 834 tys. osób w całej Polsce.
Urzędnicy zapewniają, że pytania są bardzo proste i powierzchowne, więc odpowiedzi na nie powinny być jednoznaczne. Spis obejmie wszystkie budynki, ale także osoby bez meldunku (np. bezdomne) powinny być w nim uwzględnione.

- Wszelkie informacje są objęte tajemnicą statystyczną i będą służyły wyłącznie do celów statystycznych - podkreśla Zbigniew Toporowski.

Samopis internetowy trwa od 1 kwietnia do 16 czerwca. Rachmistrzowie będą odwiedzać nasze domy do końca czerwca.
Jest możliwość sprawdzenia tożsamości rachmistrza. Dzwoniąc pod urzędowe nr tel. 58 530 60 45 i 58 530 60 48 można rozwiać wątpliwości, czy wpuszczamy do domu właściwą osobę.