W poniedziałek późnym wieczorem dyżurny starogardzkiej policji otrzymał telefoniczną informację o tym, że na moście przy ulicy Sikorskiego stoi mężczyzna, który zachowuje się tak, jak by chciał wskoczyć do płynącej w dole rzeki. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon znajdujący się najbliżej patrol oraz zaalarmował pogotowie i straż pożarną.
- Skierowani na miejsce funkcjonariusze nawiązali kontakt z mężczyzną - mówi mł. asp. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. - W trakcie prowadzonych negocjacji stojący na krawędzi mostu mężczyzna groził, że skoczy do wody. W tym czasie jeden z interweniujących policjantów zbiegł na dół i stanął nad brzegiem rzeki próbując skupić na sobie uwagę stojącego na moście mężczyzny. Drugi z funkcjonariuszy wykorzystał sprzyjającą sytuację, podszedł dyskretnie od tyłu i mocno chwycił 23-latka przeciągając go na drugą stronę balustrady.
Niedoszły samobójca trafił do szpitala.
Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?