- Do ubiegłego roku nie było to jeszcze możliwe dlatego, że nadzór kuratoryjny nie pozwoliłby na taki manewr - mówi Henryk Wojciechowski, zastępca prezydenta. - Teraz nowelizacja ustawy pozostawia to w gestii Rady Miasta.
Miasto ma już przygotowane odpowiednie uchwały i byłoby w stanie je ewentualnie przyjąć już w maju.
- Zdajemy sobie sprawę, czym to nam grozi i wiemy, w jakiej sytuacji pozostawiamy wójta. Jest to element przetargu - tłumaczy Wojciechowski.
Gmina wiejska miałaby w takiej sytuacji ogromny problem z ulokowaniem wszystkich dzieci (a jest ich ponad 630), natomiast miasto musiałoby zastanowić się nad reorganizacją niektórych placówek. Dyrektorzy szkół dostali zalecenie, aby na razie nie przyjmować podań od dzieci z obszarów wiejskich.
- 1/3 kosztów oświaty pokrywamy z dotacji z budżetu miasta, co oznacza, że w równej mierze dotujemy dzieci zamieszkałe w Starogardzie, jak i te z gmin zewnętrznych - wyjaśnia Wojciechowski. - Nie możemy w nieskończoność finansować kosztem mieszkańców miasta ludności terenów otaczających.
O jakie pieniądze dokładnie chodzi? Negocjacje na razie trwają, ale wiadomo, że miasto zaproponowało 1 mln zł dotacji. Gmina wiejska oferuje na razie 600 tys. zł.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?