Wchodzimy na popularnie zwanego fejsa i wpisujemy nazwiska znanych pomorskich księży. Co ciekawe, odnajdujemy ich naprawdę wielu, w dodatku część z nich jest bardzo aktywnych. Liczne komentarze, linki, zdjęcia. Długo można wymieniać. Jak się okazuje, księża z Pomorza zakładają swoje profile na portalach społecznościowych, by przekazywać nie tylko ciekawe informacje o życiu Kościoła, ale również dyskutować o trudnych problemach współczesnej młodzieży. Ten sposób komunikacji z młodymi osobami świetnie się sprawdza.
Wśród księży- facebookowiczów jest ks. Zbigniew Gełdon, redaktor Radia Głos - Katolickiej Rozgłośni Diecezji Pelplińskiej, który opowiedział nam o swoich początkach z portalem.
- Pierwszym impulsem do założenia profilu na Facebooku było promowanie Radia Głos. Ze względu na to, że na studiach mówiono sporo o sile internetu, postanowiłem spróbować. Na dzień dzisiejszy tzw. lajków mamy ponad pół tysiąca (https://www.facebook.com/radiopelplin) - opowiada ks. Zbigniew Gełdon. - Facebook ułatwia także komunikację z zespołem, który prowadzę: (https://www.facebook.com/nacalyglos).
Prawie półtora tysięcy osób na znajomym profilu pozwala ks. Gełdonowi być obecnym w świecie wirtualnym, także z Dobrą Nowiną. - Robię to przez różne grafiki, które sam tworzę (https://www.face book.com/victordesignpro). Zresztą dzięki tej stronie zostały zauważone moje prace w Warszawie i zacząłem współpracę przy projektach "Ewangelizacja wizualna na Rok Wiary" - cieszy się duchowny z Pelplina.
Ks. Gełdon nie ukrywa, że na Facebooku wiele młodych osób zadaje mu sporo trudnych i osobistych pytań, o które w "realu" ciężko byłoby zapytać. Przede wszystkim chodzi tu o relacje interpersonalne, uczuciowe, co zrobić gdy ktoś zdradzi, czy komuś wybaczyć, i wiele bardzo podobnych zdarzeń.
- Była także sytuacja młodego człowieka z południa Polski, już dorosłego, który prosił o pomoc w dość nietypowej sprawie. Nie był ochrzczony i prosił, aby pomóc w przyjęciu tego sakramentu. Tę krótką wypowiedź chciałbym jednak podsumować stwierdzeniem, że mimo wszystko relacje osobiste są ważniejsze i bardziej potrzebne niż te w sieci, ale mogą być dobrym "zaczynem ewangelicznym" pomocy drugiemu człowiekowi - podkreśla ks. Zbigniew.
Na kilku portalach, w tym Facebooku, jest także ks. Andrzej Taliński, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Kamionce, w gminie Smętowo Graniczne, popularnie nazywany Maradona (gra w piłkę nożną).
- Uważam, że internet także pozwala dotrzeć do osób, które borykają z różnymi problemami - mówi ks. Andrzej Tafliński. - Często jest tak, że byli uczniowie katechezy próbują poszukać porady. Mają zaufanie do kapłana, by wskazał im właściwe rozwiązanie kłopotu...
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?