- Ówczesny dyrektor szpitala nie pełnił wystarczającego nadzoru nad placówką i dochodziło do lekceważenia niepokojących sygnałów z oddziału oraz do tolerowania istniejących nieprawidłowości - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. - Z naszych ustaleń wynika też, że w oddziale mogło dochodzić do znęcania fizycznego i psychicznego nad nieletnimi pacjentami oraz do narażania ich na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Jak dodaje Małgorzata Pisarewicz, z materiałów pokontrolnych wynika także, że ordynator oraz pielęgniarz oddziałowy nie zostali wyłonieni w drodze konkursu, co było niezgodne z prawem. Zebrane materiały Urząd Marszałkowski przekaże Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, która prowadzi śledztwo dotyczące szpitalnego oddziału.
Zarząd województwa odwołał dyrektora szpitala Michała Rudnika w grudniu ub.r. Obowiązki dyrektora pełni, do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko w marcu, Jarosław Pleszkun. Z Urzędu Marszałkowskiego dowiedzieliśmy się, że w szpitalu pracę stracili: ordynator oddziału, salowy i trzech innych pracowników. Nadal też prowadzone jest wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?