Gmina Starogard Gd. Ważą się losy szkół

Zaczęło się od tego, że gmina zleciła wykonanie audytu dotyczącego gminnej oświaty. Najmniej drastyczny spośród zaproponowanych w opracowaniu wariantów zmian zakłada, że w czterech miejscowościach, w szkołach podstawowych powinny być klasy 1-3 zamiast 1-6. Chodzi o placówki w Brzeźnie Wielkim, Dąbrówce, Trzcińsku i Rokocinie. Szkoły te mają być filiami placówek odpowiednio w: Rywałdzie, Jabłowie, Kokoszkowych i Suminie. Powołanie filii dać ma 2,1 mln zł oszczędności.

Władze gminy argumentują, że utrzymanie szkół z roku na rok jest coraz droższe. W br. subwencja oświatowa wynosi około 10 mln zł, a z budżetu gminy dokłada się do oświaty i tak około 9 mln złotych. Same płace pochłaniają około 11 mln zł (jest to 78 proc. kosztów w oświacie). Urzędnicy podkreślają, że w szkołach jest za mało dzieci i to jest główny problem.
- Około 600 uczniów z gminy uczęszcza do szkół poza nią, głównie w Starogardzie Gd. Gdyby nie to, nie mielibyśmy problemu - twierdzi Stanisław Połom, wójt gminy Starogard Gd. - Nie możemy co roku dokładać coraz więcej pieniędzy do szkół, bo gmina już temu nie podoła.

Zabawy oświatą - list czytelnika

Jak duże emocje towarzyszą problemowi widać było choćby w czasie spotkania mieszkańców z władzami w Szkole Podstawowej w Brzeźnie Wielkim. Oddziały 4-6 z w tej placówce miałyby być zlikwidowane, a dzieci chodziłyby do szkoły w sąsiednim Rywałdzie. Na spotkaniu podkreślano, że w ostatnich kilku latach szkołę zmodernizowano i wyposażono w sprzęt, a Jacek Zakrzewski, dyrektor szkoły, wykazał, że zainwestowane pieniądze nie poszły na marne.
- Ostatni wynik naszych uczniów na sprawdzianie zewnętrznym był najwyższy w gminie i przekroczył wynik powiatowy oraz wojewódzki - mówił Jacek Zakrzewski.

Rodzice też mieli argumenty.
- Nie chcemy posyłać dzieci do Rywałdu, tam jest gimnazjum, nie odnajdą się w tym środowisku, a tutaj czują się dobrze - mówili rodzice. - Jak tutaj powstanie filia, to w Rywałdzie będzie za dużo dzieci w klasach, zrobi się ciasno.
Radny gminy, Jacek Olszewski, zaproponował władzom, by rozwiązały umowę z miastem Starogard Gd., na mocy której płacą 1 mln zł rocznie za to, żeby dzieci z gminy mogły uczyć się w miejskich szkołach.
- Nie mamy zamiaru likwidowania tej szkoły - stwierdził Marek Kowalski, zastępca wójta. - Po połączeniu szkół w Brzeźnie i Rywałdzie dyrektor będzie mógł podejmować decyzje o przemieszczaniu uczniów, z jednej placówki do drugiej. Nie będzie więc za dużych klas.

List otwarty do Rady Gminy

Szkół bronią także w innych wsiach, gdzie często słychać, że zamiana w filię czy oddział doprowadzi później do ich likwidacji. Na czwartkowym spotkaniu w szkole w Trzcińsku z mieszkańcami i nauczycielami, władze gminy zachęcały do powołania szkoły społecznej, prowadzonej przez stowarzyszenie. Entuzjazmu jednak to nie wzbudziło, a z kolei wiele obaw wzbudza perspektywa posyłania dzieci do szkoły w Kokoszkowych. Chodzi o tamtejsze gimnazjum, o którym mieszkańcy Trzcińska wypowiadali się negatywnie, bo nie cieszy się ono wśród nich dobrą opinią.
- Nasza szkoła to najważniejszy ośrodek w Trzcińsku, jak jej nie będzie, to wszystko zacznie tu zamierać - przekonywali mieszkańcy władze gminy.