Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Zblewo O utylizacji z garstką mieszkańców

mj
Tylko 7 mieszkańców przyszło na spotkanie w świetlicy w Pinczynie dotyczące planowanej budowy zakładu utylizacji opon oraz tworzyw sztucznych w Borzechowie.

Spółka Megiw, której siedziba znajduje się w Gliwicach, nie ma jeszcze pozwolenia na budowę tej instalacji. W lutym br. firma złożyła wniosek w Urzędzie Gminy w Zblewie o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Póki co wszystko jest na etapie oceny oddziaływania na środowisko przyszłej instalacji. W ramach konsultacji z mieszkańcami doszło już do burzliwego spotkania w Borzechowie, gdzie mieszkańcy protestują przeciwko planom firmy.

Bogusław Męczykowski, gminny inspektor ds. inwestycji i ochrony środowiska, poinformował, że do spotkania z Pinczynie doszło z inicjatywy mieszkańców. Przyszło ich bardzo niewielu, ale chętnie wysłuchali Marcina Janika, który jest jednym z autorów raportu oddziaływania na środowisko planowanej inwestycji. Mieszkańcy wyrażali swoje poważne obawy, co do utylizacji opon na terenie gminy.

- Ludzie zaczną uciekać z Borzechowa i okolic, nie będą kupować działek i gmina więcej na tym straci niż zyska z podatków od firmy - mówił Bogdan Sarnowski.
Inni mówili z obawami m.in. o tym, że do Borzechowa będą jeździły uciążliwe transporty z oponami. Twierdzili też, że nie ma pewności, czy do powietrza nie trafią szkodliwe związki powstające w wyniku utylizacji opon.

Marcin Janik zapewniał, że instalacja nie będzie stanowić zagrożenia dla ludzi i środowiska, gdyż nie będzie to spalarnia.
- Wszelkie przetwarzanie odpadów jest zawsze dokładnie kontrolowane - mówił Marcin Janik. - Przy prawidłowej eksploatacji instalacji potencjalne zagrożenie nie jest duże. W rachubę wchodzą średnio 3 transporty dzienne, w obie strony.

Marcin Janik dodał, że najwięcej szkodliwych dioksyn dostaje się do atmosfery w wyniku pożarów lasów i spalania drewna żywicznego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto