Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrekcja Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych szuka oszczędności. Pracownicy zarabiają mniej

ME
archiwum
W Szpitalu Dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Kocborowie czekają na rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie przyszłorocznego kontraktu. Zaczną się one w listopadzie, a tymczasem dyrekcja szuka sposobu jak dotrwać do końca roku. Wiadomo, że kontrakt jest niedoszacowany, a to niesie za sobą konieczność cięć. W pierwszej kolejności zdecydowano się więc na obniżenie pensji.

Pracownicy szpitala stracili 5 procent ze swoich premii.

- Taka sytuacja trwa od trzech miesięcy - przyznaje dr Jacek Bielan, dyrektor szpitala w Kocborowie. - Na koniec roku jednak pracownicy otrzymają te pieniądze z powrotem. Mieliśmy trudności z płynnością finansową i potrzebne były radykalne kroki. Wcześniej rozmawiałem ze związkami zawodowymi i nawet zaproponowałem obniżkę pensji, ale nie było na to zgody. W tej sytuacji ustaliliśmy, że przez kilka miesięcy pracownicy będą otrzymywać niższe premie.

Obecnie w placówce zatrudnionych jest około 50 lekarzy i ponad 220 pielęgniarek. Do tego dochodzą jeszcze m.in. terapeuci. Dyrektor nie podaje, ile dokładnie dzięki cięciom pensji udało się szpitalowi zaoszczędzić. Niestety, nie lepiej ma być w przyszłym roku. Rozmowy na temat nowego kontraktu mają się zacząć w listopadzie. - To, co nam zagwarantuje NFZ, wystarczy na bieżącą działalność - wyjaśnia dr Bielan. - Część oddziałów jest niedochodowa. Konieczna będzie restrukturyzacja naszej placówki. Już nawet w tym kierunku zostało zrobione specjalne opracowanie. Musimy w pierwszej kolejności obniżyć koszty szpitala i o tym będzie trzeba rozmawiać z pracownikami. Nie chcemy zarabiać, ale jakoś funkcjonować. Obecnie po kilka razy oglądamy każdą złotówkę.

Rozwiązaniem sytuacji może być przejście pracowników z etatów na kontrakty. To jednak wymaga zgody personelu.
Przypomnijmy, że w maju br. związki zawodowe ze szpitala skierowały pisemny protest do Mieczysława Struka, marszałka woj. pomorskiego. Związkowcy wyrażali w nim niezadowolenie i sprzeciw wobec planu finansowego na ten rok, który został im przedstawiony przez dyrektora placówki i przyjęty w kwietniu przez Radę Społeczną lecznicy. Plan zakładał stratę w wysokości ok. 5 mln zł. Związki wymieniały kilka tego przyczyn, ale jako główną podawały przejście na kontrakt 13 lekarzy, na co placówka ma przeznaczyć dodatkowo ponad 2,5 mln zł.
Szpital jest w stanie przyjąć ok. 800 pacjentów, którzy mogą być leczeni na 14 oddziałach.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto