To radni Prawa i Sprawiedliwości ujawnili w ub. tygodniu, że mają kopię załącznika, na którym jest rzekomy podpis prezydenta. Sprawa wzbudziła sporo kontrowersji. W załączniku jest bowiem mowa m.in. o tym, że strony porozumienia będą unikały dyskusji publicznych związanych z poziomem cen za usługi komunalne, a PO miałaby mieć swoich ludzi we władzach spółek miejskich.
Edmund Stachowicz i liderzy PO przekonują, że dokument wraz z podpisem podrobiono. Prezydent złożył już doniesienie w tej sprawie do starogardzkiej prokuratury. - Dysponujemy kopią załącznika przekazaną przez prezydenta miasta, a potrzebny nam jest oryginał. To wszystko, co mogę na razie ujawnić - mówi Zbigniew Sulewski, zastępca prokuratora rejonowego w Starogardzie Gdańskim.
Kto ma oryginał? Nie wiadomo.
- Ja go nie mam, bo to fałszywka, ale jak się domyślam oryginał ma autor tej nieudolnej podróbki - mówi prezydent Stachowicz. - Mogę jedynie przekazać śledczym dwie koperty, w których podróbka trafiła pocztą do jednej ze szkół w mieście i spółki miejskiej.
Radny Jan Kilian, który stoi na czele struktur miejskich PiS, także poinformował nas, że partia ta dysponuje kopią i radny nie wie, kto ma oryginał dokumentu.
Czy to utrudni rozwikłanie sprawy? W prokuraturze tego nie komentują. Za podrabianie dokumentów grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?