Mindaugas Budzinauskas próbował zaskoczyć rywali wyjściowym składem, w którym znaleźli się: Jawan Carter, Daniel Szymkiewicz, Łukasz Majewski, Zbigniew Białek i Aleksander Lichodzijewski. Znowu bardzo dobrze zaczął ten ostatni z graczy, zdobywając pierwsze punkty dla Polpharmy. Rzutem z dystansu postraszył Majewski i Polpharma prowadziła 7:2. Niestety, kapitan ze Starogardu szybko złapał dwa faule. Do remisu rzutami osobistymi doprowadził Marcin Dutkiewicz. W ekipie Mariusa Linartasa w tej części spotkania wyróżniał się Valdas Dabkus, zdobywca 6 punktów. Kilka strat Polpharmy i niepotrzebne przewinienia sprawiły, że Czarni prowadzili już 7 punktami. W końcówce kwarty Linartas sięgnął po Roberta Tomaszka, który słynie z prowokacyjnych zachowań. Po jego asyście przewaga Energi wyniosła 10 pkt. W drugiej odsłonie za zdobywanie "oczek" wziął się Uros Mirković, który nieoczekiwanie jednak szybko usiadł na ławkę. Tomaszek nie radził sobie z Benem McCauleyem i w krótkim czasie zanotował trzy przewinienia. Dzięki Amerykaninowi strata Polpharmy wynosiła już tylko 2 punkty. Szybko powiększył ją rzutem z dystansu Dutkiewicz, a chwilę później Dabkus. McCauley dalej jednak grał swoje, na jego koncie były już 24 "oczka", a na tablicy wyników 38:39. Presji wyraźnie nie wytrzymywał Tomaszek, który po paru sekundach od wejścia na parkiet sfaulował po raz czwarty. Kolejny dobry mecz w barwach SKS zanotował Bartosz Sarzało, który nie tylko bronił, ale też zdobywał punkty w ważnych momentach. Po zmianie stron nadal na prowadzeniu byli goście.
Po kolejnej akcji, gdy to Lichodzijewski zdobył punkty, trener gospodarzy poprosił o przerwę w grze. To poskutkowało, bo Czarni zdobyli 4 punktów z rzędu. Dwie "trójki" Dutkiewicza dały 1-punktowe prowadzenie słupszczan. Niesieni głośnym dopingiem swoich kibiców gospodarze wygrali tę część meczu 22:20. Ostatnie 10 minut starogardzianie zaczęli od "trójki" Białka, a chwilę później powtórzył to Carter. Pod koszem dzielnie walczył reprezentant Energi Yemi Nicholson i przewaga Polpharmy stopniała do 1 pkt. Jednak goście nie dali sobie wyrwać zwycięstwa, głównie dzięki McCauleyowi, Lichodzijewskiemu i Majewskiemu. I tak w derbach Pomorza lepsza była Polpharma. Drużyna ze Starogardu awansowała o jedno miejsce w tabeli.
1. Trefl Sopot
15 26 1.209
2. PGE Turów Zgorzelec
15 26 1.109
3. Asseco Prokom Gdynia
15 25 1.047
4. Stelmet Zielona Góra
15 25 1.042
5. Anwil Włocławek
15 24 1.047
6. AZS Koszalin
15 24 1.034
7. Energa Czarni Słupsk
15 23
0.995
8. Polpharma Starogard
15 21
0.935
9. Jezioro Tarnobrzeg
15 20
0.946
10. Start Gdynia
15 19
0.900
11. Kotwica Kołobrzeg
15 19
0.881
12. Rosa Radom
15 18
0.903
Radości z wygranej nie krył trener Polpharmy. - To było naprawdę ważne zwycięstwo dla nas - przyznał na konferencji MIndaugas Budzinauskas. - Pierwszy raz jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony z zespołu. Zagraliśmy dobry mecz, a to, że jest to zwycięstwo na tak gorącym terenie, dodatkowo cieszy. Zarówno w ataku, jak i obronie nie mam się do czego przyczepić. Muszę także podkreślić znakomitą postawę Bena oraz Kacpra Radwańskiego, który dzisiaj pokazał, że może nam naprawdę bardzo dużo pomóc w obronie. Słupski zespół nie grał słabo i o mały włos, a to oni cieszyliby się z wygranej.
Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gd. 81:85 (23:13, 18:31, 22:20, 18:21)
Energa: Dabkus 18 (1), Dutkiewicz 14 (2), Brandwein 11 (1), Knutson 11 (3), Nicholson 10, Tomaszek 6, Nowakowski 6, Trice 4, Kostrzewski 1
Polpharma: McCauley 34 (1), Carter 13 (3), Lichodzijewski 11 (1), Majewski 11 (2), Białek 7 (1), Mirković 4, Sarzało 4, Nowakowski 1, Radwański 0, Szymkiewicz 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?