Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olszewski: W drużynie ważna jest atmosfera, a my możemy sprawić choć jedną niespodziankę

ME
Rozmowa z Romanem Olszewskim, prezesem Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa SA .

Niewiele ponad tydzień temu Polpharma miała realną szansę na miejsce w szóstce najlepszych drużyn, ale to się jednak nie udało. Czuje Pan niedosyt?
Nie powiedziałbym, że to niedosyt. Przed sezonem nikt nie oczekiwał, że znajdziemy się w tej szóstce. Naszym celem jest awans do rundy play-off i dalej o to cały czas walczymy. Zdaję sobie sprawę, że część zespołów jest personalnie od nas lepsza, ale często spotkania wygrywa się atmosferą, jaka panuje w drużynie. Nam się to kilka razy udało i mam nadzieję, że ze zwycięstwa będziemy się cieszyć jeszcze przynajmniej kilka razy.

W tym sezonie luty jest trudnym miesiącem dla koszykarzy. W ten weekend mieliście przerwę z uwagi na finał Pucharu Polski, a za dwa tygodnie nie będzie spotkań ligowych, bo we Wrocławiu rozegrany zostanie mecz gwiazd. Jak poradzicie sobie z tym przestojem?

Długa przerwa nie jest wskazana, dlatego w tym tygodniu chcieliśmy rozegrać sparing z którąś z pomorskich drużyn. Do tego jednak nie dojdzie, bo część zawodników musi sobie poradzić z niewielkimi urazami. Spożytkujemy więc wolny czas na poprawę zdrowia. Z kolei 22 lutego zagramy mecz charytatywny z Treflem Sopot. Będzie to spotkanie rozegrane "na poważnie", według zasad ligowych i z udziałem sędziów. Liczę na naszych kibiców, że wezmą udział w tym przedsięwzięciu i będą dopingować naszą drużynę. Podczas tego meczu nie zabraknie atrakcji, jak licytacja koszulek z podpisami zawodników obu zespołów oraz piłek. Szykujemy jeszcze kilka niespodzianek. Spotkaniu będzie przyświecał szczytny cel - razem pomagamy choremu kibicowi Kacprowi Konieczce. Chłopak zmaga się z rzadką chorobą, a jego leczenie jest bardzo kosztowne. Zapraszam wszystkich na ten mecz.

Na koniec rundy przed zespołem trzy trudne spotkania. Pan - jako były zawodnik - doskonale wie, jak działa to na graczy. Łatwiej jest wtedy o motywację?
Z perspektywy zawodnika wiem, że w meczach, kiedy rywal jest teoretycznie mocniejszy, motywacja jest zdecydowanie większa. Gramy wówczas nawet na więcej niż 100 procent. Przed nami spotkanie ze Stelmetem Zielona Góra, PGE Turowem Zgorzelec oraz Asseco Prokomem Gdynia, czyli ekipami, które w tym sezonie celują w medal. Dwa pierwsze mecze rozegramy przed własną publicznością, więc wszystko się może zdarzyć. Wcześniej niewiele nam zabrakło do zwycięstwa nad zespołem z Turowa, ambitnie walczyliśmy też dwie kolejki temu z Anwilem Włocławek. Nasza wygrana w którymkolwiek z tych spotkań będzie ogromną niespodzianką, aczkolwiek nie niemożliwą. Liga jest bardzo dziwna, praktycznie każdy może wygrać z każdym. Tak się stało przykładowo w przypadku Prokomu, który sensacyjnie przegrał ze Startem Gdynia. Wiadomo, że te trzy zespoły są faworytami, ale my nie jesteśmy na straconej pozycji. Poza tym dużo łatwiej się gra przeciwko mistrzowi Polski niż z ekipą, która jest zdecydowanie słabsza. Nie oznacza to jednak, że w przypadku drużyn z dołu tabeli można lekceważyć rywala. Ale to, jak wyjdą na te trzy najbliższe mecze zmotywowani nasi gracze, zależy przede wszystkim od trenera.

Wspomniał Pan o trenerze. Czy po tych kilkunastu kolejkach może Pan pokusić się o ocenę jego pracy?
Na ocenę przyjdzie czas po sezonie. Na razie musimy się skupiać na tym, co przed nami w najbliższej przyszłości. Nadal walczymy o play-off.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto