- Nasze działanie jest wprost proporcjonalne do tego, co się dzieje w gminie - argumentuje złożenie wniosku Tomasz Boszka, jeden z siedmiu inicjatorów wniosku. - Nie możemy dopuścić, aby gminna spółka trafiła w prywatne ręce. Mieszkańcy nie są w ogóle informowani o tych planach.
Jak podkreśla Boszka, który jest też radnym gminy, grupa nie jest przeciwna przekształceniu zakładu w spółkę prawa handlowego. Chodzi jednak o zapewnienie, że po przekształceniu nie dojdzie do prywatyzacji.
Referendum ma rozstrzygnąć trzy kwestie. Mieszkańcy mają opowiedzieć się, czy są za likwidacją KZB, czy chcą odwołania wójta oraz rady. Inicjatorzy referendum podkreślają, że pomysł przekształcenia zakładu jest spowodowany trudną sytuacją finansową gminy. - Na sesji w czerwcu poinformowano nas, że na zadania oświatowe brakuje 1,2 mln zł - dodaje Boszka.
Krzysztof Trawicki odpiera argumenty grupy mieszkańców. - To moi znani adwersarze. Cokolwiek w gminie nie robiłem, to byli temu przeciwni - podkreśla wójt. - Założenia tego referendum są fałszywe. Celem gminy nie jest prywatyzacja, a lepsze wykorzystanie środków tego zakładu i lepsza forma jego zarządzania.
Wójt nie zgadza się także z tym, że gmina ma jakiekolwiek problemy finansowe. - Nie ma problemów z płynnością finansową gminy. Żadnych pieniędzy na oświatę nie zabraknie - zaznacza.
Krzysztof Trawicki tłumaczy, że świadomie podjął się funkcji wójta. Jest pewny, że przekona mieszkańców, iż wszystkie jego działania mają na celu polepszenie sytuacji w gminie.
- Demokracja pozwala im na przeprowadzenie referendum. Nie będę się tą sprawą zbytnio zajmował ani tracił na nią siły - mówi Trawicki.
Od złożenia wniosku wójt ma dwa tygodnie na przekazanie spisu wyborców. Przez kolejne dwa miesiące będzie trwało zbieranie podpisów popierających referendum. Potrzeba ich około 820. Mieszkańcy chcą, aby referendum odbyło się razem z wyborami parlamentarnymi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?