MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wraca sprawa znęcania się w przedszkolu w Szpęgawsku

M. Jędrzyński
Z. Brucki
Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie w sprawie dotyczącej przedszkola w Szpęgawsku. Nie stwierdzono, by przedszkolanka znęcała się nad dziećmi. Postanowienie nie jest prawomocne

Rzekome znęcanie się dotyczyć miało czwórki dzieci ze szpęgawskiego przedszkola, które funkcjonuje w strukturach Szkoły Podstawowej w Brzeźnie Wielkim. Starogardzka Prokuratura Rejonowa sprawę umorzyła.

- W toku postępowania nie stwierdzono, aby doszło do znęcania się nad dziećmi - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Ponadto sprawdzano też, czy mogło dojść do naruszenia nietykalności cielesnej dzieci, także i to wykluczono. Postanowienie o umorzeniu nie jest jeszcze prawomocne.

Skontaktowaliśmy się z nauczycielką, która od około pół roku jest zawieszona i nie pracuje w placówce. Niestety, nie udało się nam z nią dojść do porozumienia odnośnie zamieszczenia autoryzowanej wypowiedzi na naszych łamach. Natomiast z jej wypowiedzi dla Telewizji Gdańsk wynika, że kobieta uważa, iż została w całej tej sprawie pomówiona.

Co sądzi o decyzji prokuratury druga strona?

- Moje dziecko miałoby kłamać? Mówiło prawdę, to wiem na pewno. I nie tylko ja o tym informowałam policję, ale w sumie cztery matki - mówi matka.

Kobiety mogą złożyć odwołanie od postanowienia prokuratury i jak się dowiedzieliśmy, zapewne tak uczynią.

Od początku tej sprawy nauczycielkę popierało wielu mieszkańców oraz rodziców dzieci, które uczęszczają lub uczęszczały do szpęgawskiej placówki.

- Było do przewidzenia, że tak się to skończy - mówią rodzice popierający nauczycielkę. - Zawsze mieliśmy dobre zdanie na jej temat. Dzieci były zadowolone, że mają zajęcia z taką fajną panią.

Joanna Rogaczewska, sołtys Szpęgawska nic nie wiedziała jeszcze o umorzeniu sprawy, gdy do niej dzwoniliśmy. Jej zdaniem ponowne nagłaśnianie wszystkiego jest jednak niepotrzebne.

- Moim zdaniem kolejny szum medialny nikomu nie będzie dobrze służył, ani nikomu nie pomoże - twierdzi pani sołtys. - Jeśli rzeczywiście sprawa jest umorzona, to jest to zgodne z tym, co mówiło wielu mieszkańców, którzy od początku bronili nauczycielki. Osobiście też mam dobre zdanie na jej temat.

Sprawę przedszkolanki bada Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy wojewodzie pomorskim.

- Jeśli komisja wyda pozytywne dla nauczycielki postanowienie, będzie mogła ona wrócić do pracy - mówi Beata Zdrowowicz, wyłoniona w konkursie i pracująca od 1 września nowa dyrektor SP w Brzeźnie Wielkim. - Dla mnie ważne jest, by skupić się na pracy, integrować środowisko nauczycieli i rodziców wokół szkoły.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto