W niedzielę, 2 grudnia 2018 odbyła się kolejna edycja Owidzkiego Jarmarku Bożonarodzeniowy. Na co dzień miejsce odwiedzają miłośnicy archeologii i historii, ponieważ znajduje się tutaj dawne, piastowskie grodzisko uznawane za jeden z najsilniejszym grodów warownych w tamtym okresie na terenie Pomorza. Dziś wzgórze wypełniło się elfami, reniferami i stoiskami z rękodziełem i smakołykami.
- Zawsze jest kolorowo i wesoło. Przyjemnie przyjść z dzieciakami i poczuć adwent. Nie ma śniegu, ale i tak czuć, że zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia - powiedziała Pani Krystyna ze Starogardu Gdańskiego.
Dzieci mogły wziąć udział w grach i zabawach. Nie mogło zabraknąć samego św. Mikołaja, który chętnie pozował do zdjęć. Wszyscy mogli także ogrzać się przy ognisku, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w specjalnej "foto chatce", a także skorzystać z oferty gastronomicznej.
W tym roku, owidzki jarmark został zorganizowany z myślą o chorej Amelce. Uczestnicy wydarzenia wsparli zbiórkę charytatywną. Tego dnia w akcję włączyli się także kajakarze, którym nie straszny był mróz i wilgoć.
- W zeszłym roku również brałam udział w spływie, wtedy był śnieg i około sześciu osób. W tym roku śniegu nie ma, ale frekwencja jest o wiele wyższa. Jest to świetna akcja, poniewaz zbieraliśmy również pieniądze dla chorej Amelki - powiedziała Pani Ania, uczestniczka spływu.
Kajakarze pokonali dystans na Wierzycy, co trwało około dwóch godzin.
Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych dni na Pomorzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?