Urząd Miasta zwołał konferencję w sprawie zarzutów dotyczących dotacji sportowych

W ubiegły piątek odbyła się w Starogardzie Gdańskim konfernecja prasowa Kacpra Płażyńskiego, na której poseł zabrał głos, m.in w sprawie przyznawania dotacji klubom sportowym w naszym mieście. Dzisiaj (10.06.2020) Urzą Miasta zwołał konferencję, na której władze odniosły się do stawianych im przez posła zarzutów.

- Na ostatniej konferencji padły zarzuty do których muszę się odnieść. Mianowicie pan poseł stwierdził, że w Starogardzie Gdańskim dzieją się nieprawidłowości przy dysponowaniu publicznymi pieniędzmi przy podziale dla lokalnych klubów sportowych. Wspomniał również, że w mieście jest patologia, jak również, że władze miasta nie liczą się z prawem, łamią je i lekceważą. Czuję się w obowiązku odnieść się do tych sformułowań – zaczął prezydent miasta Janusz Stankowiak. - Przede wszystkim już sam fakt, że poseł z zewnątrz, nie z Kociewia praktycznie, poucza nas jak mamy się samorządzić, jak mamy wykorzystywać naszą autonomię wydaje mi się niestosowne. Przy okazji ostatniej konferencji pan poseł był w towarzystwie dwóch lokalnych polityków – radnego Sebastiana Kucharczyka oraz Marcina Kaszubowskiego – nie wiem na jakiej podstawie wyrażał swoje poglądy, ponieważ żadne rozstrzygnięcia instytucjonalne nie padły. Pan poseł na konferencji już konkretnie wydał wyroki, a później przyszedł do mnie z pismem, w którym zwraca się z prośbą o to, aby wyjaśnił na czym polega problem. Zatem wiedząc, że pan poseł Kacper Płażyński jest z wykształcenia prawnikiem to myślę, że kolejność postępowania została tutaj diametralnie zaburzona – dodał.

Prezydent Stankowiak odniósł się podczas spotkania do zarzutów odnośnie do dotacji przyznawanych klubom sportowym w Starogardzie Gdańskim.

- Okazuje się, że największym grzechem naszego samorządu jest to, że w przeciągu pięciu minionych lat dotacje na szkolenie dzieci i młodzieży sekcji piłki nożnej KS Beniaminek 03 wzrosła z kwoty 40 tys. zł do blisko 130 tys. zł. Pan poseł Płażyński podczas konferencji prasowej z lipca 2018 roku stwierdził, że miasto Gdańsk na 20 dzielnicowych klubów piłkarskich przekazuje łącznie 150 tys. zł. Samorząd Starogardu Gdańskiego na na dwa kluby piłkarskie, tego samego przeznaczenia, finansuje je w kwocie łącznej 285 tys zł. Niestety tego faktu pan poseł nie raczył zauważyć – powiedział prezydent Starogardu Gd.

- Pan Marcin Kaszubowski, polityk lokalnego szczebla, całą narrację ataku na samorząd naszego miasta opiera na kłamliwej teorii o krzywdzeniu dzieci poprzez nie dostateczne jego zdaniem finansowanie szkolenia – kontynuował Janusz Stankowiak. - Muszę państwu powiedzieć, ze zrobiliśmy sobie analizę porównawczą i okazuje się, że na szkolenie zawodnika piłki nożnej, mam tu na myśli dzieci i młodzież, miasto – czyli z naszych podatków, z naszych pieniędzy wspólnych - przeznacza 570 zł na każde dziecko, natomiast dla przykładu na akrobatki na dziecko przypada 108 zł – wyjaśnił. - Rzeczywiście widać znaczne różnice w finansowaniu dzieci w różnych dyscyplinach sportu. To musi się zmienić. Gwarantuję nowe podejście do podziału środków na lokalny sport ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży zaangażowanych w poszczególne dyscypliny.

- Pojawia się tutaj pytanie, co się dzieje z finansami klubu sportowego Beniaminek 03. Deklarowane w sprawozdaniach roczne kwoty przeznaczane na działalność tego klubu z różnych źródeł przekraczają kwoty 1 mln zł. W tym również wpłaty od rodziców, które są w wysokości ok. 200 zł. W jaki sposób tak ogromna kwota jest rozdysponowana przez zarząd działaczy klubu - mówił Janusz Stankowiak.

Prezydent Starogardu Gdańskiego odniósł się również po raz kolejny do konferencji Kacpra Płażyńskiego z 2018 roku.

- Skoro miasto, czyli środki publiczne, przekazywane w tak dużych ilościach pozostają poza kontrolą być może należałoby warunkować przyznawanie takich kwot obecnoscią przedstwiciela Gminy Miejskiej Starogard Gdański i w zarządzie klubów, które dysponują środkami publicznymi w takich wysokościach. Chciałbym się zwrócić do posła Kacpra Płażyńskiego - w naszej wspólnocie bardzo cenimy sobie poczucie wspólnoty. Próbę dzielenia nas w ramach politycznego interesu będziemy traktować jako ingerencję w naszą autonomię i niezależność - dodał prezydent Stankowiak.

Do konferencji posła Płażyńskiego odniosła się również przewodnicząca Rady Miasta Anna Benert.

- Chciałabym się odnieść do jednej kwestii, która została poruszona podczas piątkowej konferencji, a mianowicie chodzi o sprawę bezczynności w sprawie skargi złożonej przez klub Beniaminek 03 na pana prezydenta miasta. Otóż słowa są głęboko krzywdzące moją osobę, jak i wszystkich radnych Rady Miasta, ponieważ chcę poinformować, że skarga która wpłynęła na działalność prezydenta została złożona 2 marca 2020 - mówiła Anna Benert.

Następnie 4 marca została zadekretowana do wszystkich radnych, a 5 marca przekazano skargę do Przewodniczącego Komisji Skarg i Wniosków. 11 marca przekazano skargę przez przewodniczącego Komisji Skarg do prezydenta z prośbą o zajęcie stanowiska i wydanie opini prawnej. 16 marca przekazano stanowisko prezydenta do Komisji Skarg, z kolei 17 marca przekazano opinię prawną do komisji. 25 marca zawiadomiłam klub Beniaminek 03 o przedłożeniu terminu załatwienia sprawy z uwagi na wydane rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia stanu epidemii. Dlatego też wnioski, które pojawiły się na konferencji sąkrzywdzące i naruszają dobre imię Rady Miasta. Nie byłam bezczynna w tej sprawie, a wręcz odwrotnie. Od momentu zadekretowania sprawa nabrała obiegu – dodała przewodnicząca.

Jako ostatni do stawianych zarzutów odniósł się wiceprezydent Maciej Kalinowski.

- Jeżeli chodzi o konkurs na dotację szkolenia dzieci i młodzieży został skierowany do dyscyplin sportowych. I te dyscypliny to piłka nożna, koszykówka, lekkoatletyka. Pan Kaszubowski próbował otrzymać środki tzw. 18 proc. za wyniki sportowe nie z dyscyplin, a z odmian piłki nożnej. Nikt nie neguje tego osiągnięcia, które ci wspaniali chłopcy osiągnęli. Ale Beniaminek 03 nie złożył wniosku na szkolenie dzieci i młodzieży w futsalu. Nie wykazał ile dzieci uprawia tę odmianę piłki nożnej, nie wykazał kosztowności i programu szkolenia. Chciał natomiast wykazać osiągnięcia piłki nożnej i z tego tytułu otrzymać 51 tys. zł. - mówił wiceprezydent Kalinowski. - Nie wiem czy była próba manipulacji, czy wyłudzenia pieniędzy z budżetu miasta. Muszę podkreślić, że jeśli chodzi o te osiągnięcia, to żaden z dwóch klubów nie spełnił kryteriów – ani Beniaminek 03, ani KP Starogard. Te 51 tys. zł zostało rozdysponowane w ten sposób, że wzięto w pierwszej kolejności kosztowność dyscypliny. Proporcje 66:30 proc. ta kosztowność jest wyższa w KP Starogard niż w Beniaminku oraz to, że po raz pierwszy w historii nasi juniorzy awansowali do makroregionu.

Chcę podkreślić iż uchwała o sporcie była szeroko konsultowana z wszystkimi organizacjami, łącznie z klubem Beniaminek 03, który nie wniósł żadnych uwag do tej uchwały. Na szkolenie dzieci i młodzieży w Starogardzie Gdańskim 20 klubów sportowych otrzymano łącznie dofinansowanie na kwotę 620 tys. zł. Klub Beniaminek 03 otrzymał wsparcie w kwocie 231 tys. zł, a w zawartych umowach 291 tys. zł Łącznie miasto wspiera 2 tys. dzieci i żaden klub nie podnosi takich roszczeń - zakończył wiceprezydent.