Właściciele posesji przy ul. płk. Dąbka na Łapiszewie skarżą się na sposób trwającej obecnie przebudowy ul. Skarszewskiej. Zauważyli bowiem, że jako mieszkańcy tzw. wnęk (9 uliczek łączących prostopadle ul. płk. Dąbka z ul. Skarszewską) nie będą mieli możliwości wjazdu na Skarszewską, ani też wyjazdu z niej.
Ulica Skarszewska: Nie uda się zawrócić
- Widać już na placu budowy, że nie będzie zrobiony żaden łagodny podjazd czy zjazd i ułożono wysokie krawężniki, co w praktyce zaślepi nasze uliczki - mówią mieszkańcy. - Zmuszeni więc będziemy jeździć do naszych domów dłuższymi trasami, czyli ul. Kryzana lub ul. ks. bp. Dominika. Wjeżdżając w ślepe uliczki będziemy też musieli wyjeżdżać z nich tyłem, bo są one tak wąskie, że nie uda się na nich zawrócić.
Mieszkańcy podkreślają, że takie rozwiązanie nie było z nimi w ogóle konsultowane. Ponadto może stanowić ono problem np. dla pojazdów oczyszczających miasto czy też karetek pogotowia i wozów strażackich. W dodatku cztery z dziewięciu opisywanych uliczek mają bardzo zróżnicowaną powierzchnię terenu (strome podjazdy). Przy gęstych opadach śniegu warunki drastycznie się pogorszą.
Przebudowa jest powiatową inwestycją w ramach tzw. schetynówek. Jednak w Powiatowym Zarządzie Dróg odesłano nas do Urzędu Miasta wskazując, że to miasto zleciło wykonanie projektu dla tej inwestycji. W magistracie potwierdzono to i dodano, że projekt był uzgadniany razem ze służbami powiatowymi.
Ulica Skarszewska: Będzie chodnik i ścieżka rowerowa
- Ta przebudowa uporządkuje ruch na tej ulicy, wreszcie powstaną chodniki i ścieżka rowerowa, co w praktyce wyklucza przejeżdżanie przez nie pojazdów w uliczki, o których mówią mieszkańcy - informuje Janusz Karczyński, naczelnik Wydziału Techniczno - Inwestycyjnego w Urzędzie Miasta. - Takie rozwiązanie wynika z tego, że obecnie dąży się do wykluczenia ewentualnych kolizji i potrąceń rowerzystów czy pieszych. Jeśli ktoś będzie tamtędy jechał próbując na skróty wjechać ze Skarszewskiej na Dąbka i odwrotnie, to praktycznie złamie przepisy.
Naczelnik dodaje, że pojazdy ratownicze na pewno poradzą sobie z wysokimi krawężnikami, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zaznaczył też, że już w 2000 r. przy ul. płk. Dąbka ustawiono w rejonie wjazdów do uliczek znaki informujące, że są one ślepe, lecz tak naprawdę nie było to przestrzegane przez kierowców, którzy przejeżdżali nimi do lub z ul. Skarszewskiej.
Będzie pisemny protest?
Mieszkańcy nie poddają się i zapowiadają, że zbiorą podpisy pod pismem w tej sprawie, które przekażą władzom miasta i powiatu. Zgodnie z planem, przebudowa ul. Skarszewskiej ma się zakończyć w połowie września.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?