Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Światowy Dzień Kociewia zapowiada się inspirująco i kolorowo za sprawą Grodziska Owidz ZDJĘCIA

red.
Miłość do piękna i regionu. Magdalena Tkaczyk łączy tradycję z nowoczesnością. Inspiracją jest Kociewie. Z okazji nadchodzącego święta, czyli Światowego Dnia Kociewia będzie można wziąć udział w wyjątkowych warsztatach, które poprowadzi „Tkaczykowa”.

- Pasja zrodziła się z połączenia chęci posiadania, w zasadzie zachcianki, oraz troszkę z przekory – opowiada Magdalena Tkaczyk, która zajmuje się rękodziełem. - Zapragnęłam pewnego dnia wypić kawę w filiżance ze wzorem kociewskim. Okazało się wówczas, że nie można kupić takiego przedmiotu. Sprzedawcy nie mieli ich w stałej ofercie. Było natomiast mnóstwo ze wzorem kaszubskim, które nieświadomi sprzedawcy opisywali czasem, o zgrozo, słowami - wzór kociewski szkoła kaszubska. Pomyślałam, że tak nie może być. Kaszubi mają swoje wzory, Kociewiacy swoje. Zakupiłam farby do porcelany i tak powstała pierwsza filiżanka ze wzorem kociewskim - szkoła morzeszczyńska.

Kociewiacy kochają swój region!

Magdalena Tkaczyk pochodzi z Kociewia i czuje więź z regionem. - To ważne by czuć, że należy się do jakiejś wspólnoty – podkreśla. - Chyba każdy człowiek ma taką potrzebę, by utożsamiać się z jakąś większą lub mniejszą grupą. Po pierwsze jesteśmy Polakami, ale żyjemy tu, lokalnie, regionalnie. To ważne by znać swoje pochodzenie, historię, tożsamość. Gdy wiemy kim i skąd jesteśmy, jesteśmy kimś i jesteśmy jacyś.

Tkaczykowa - Galeria barw z Kociewia to miejsce, które jest przepełnione kociewskimi motywami i barwami. Można tu znaleźć wiele przedmiotów codziennego użytku, które z pewnością zaskoczą i przyciągną uwagę. - Najbardziej inspirują mnie osoby, które zamawiają u mnie różne przedmioty z wzornictwem kociewskim – opowiada autorka o swojej pracy. - Kiedy wydaje mi się, że katalog rzeczy, na których mogłabym umieścić kociewskie kwiatki, już się wyczerpuje, pojawia się klient, który chciałby coś zupełnie nowego, oryginalnego, nietypowego. To napędza moją wenę. Nowe wyzwania. To co znajduje się w sklepiku to tylko część. Ogrom zamówień wykonuję na jednostkowe i indywidualne zamówienia. To takie właśnie lubię najbardziej bo często mnie zaskakują. Ostatnio malowałam haft kociewski na ścianach regionalnego sklepiku. Były też inne ciekawe zamówienia - letni ogródek kociewski na urokliwym rynku w Gniewie, kociewskie szyldy z nawą ulicy, haft kociewski na elewacji domu, meble kuchenne z kociewskimi elementami, kociewskie bańki ba mleko czy... kociewskie buty szpilki. Ale było też pytanie o kociewską bieliznę.

Zdobywanie informacji o lokalnej tradycji nie zawsze jest proste. Czasem pomaga w tym… miejsce zamieszkania.

- Tak się złożyło, że mieszkam w Morzeszczynie, to jest miejscowości, w której mieszkała Maria Wespa - jedna z dwóch głównych twórczyń haftu kociewskiego – opowiada Magdalena Tkaczyk. - Drugą była Małgorzata Garnysz z Pączewa. Mieszkańcy Morzeszczyna pamiętają Panią Marię, częstokroć zamawiali u niej haftowane bluzki czy serwety. Niektóre z nich przetrwały jeszcze w rodzinnych szafach. Ciekawostka - w kościele w Dzierżążnie jest baldachim wyhaftowany własnoręcznie przez Wespową - bo tak ją nazywają mieszkańcy Kociewia. Stąd moja wiedza o hafcie - z oglądania starych przedmiotów, ale też oczywiście z tek haftu kociewskiego. Niestety, ubolewam, nadal literatura o hafcie jest uboga. Częstokroć piszą do mnie osoby, które poszukują wzorów kociewskich. Udostępniam je wówczas w wersji elektronicznej. W wersji papierowej jest problem, by je kupić. Elementy charakterystyczne haftu kociewskiego według Marii Wespy to ośmiokolorowa paleta barw, elementy florystyczne, wśród których najpiękniejsze moim zdaniem są maki. Czerwieni w naszym hafcie jest sporo. To różni go na przykład od haftu kaszubskiego, w którym dominują różne odcienie niebieskiego. Na Kociewiu obwódki w hafcie są brązowe, z kolei w klasycznym hafcie kaszubskim używa się nici czarnej.

Koszulki, trampki, czapki łączą się z tradycją

W pracach „Tkaczykowej” splata się tradycja z nowoczesnością. Jak mówi – dziś to podstawa.

- To jest połączenie, które powoduje, że dwa plus dwa nie daje wyniku cztery, a coś więcej – zaznacza rękodzielniczka. - To synergia. Tradycja nie jest już tylko nudną i bywa, że ciężkostrawną, tradycją. Nowoczesność nie jest jednowymiarowa i płaska, a niesie za sobą jakąś historię. To naturalne, że nie wszystkim podobają się tradycyjne kociewskie serwety. I to całkiem normalne, że nie każdy ma odwagę wystąpić w tradycyjnym kociewskim stroju. Ale.... nowoczesne kubki czy filiżanki z elementami wzornictwa kociewskiego to coś, co może mieć każdy w swoim domu. Każdy może też ubrać na co dzień t-shirt, trampki czy czapkę z daszkiem ozdobionymi w stylu etno. Tradycja była, jest i być musi. Gdy chcemy trafić z nią do szerszego grona odbiorców, to musimy ją im podać w sposób lekki, nieprzeładowany i praktyczny. Powinniśmy ja delikatnie i subtelnie akcentować, wplatać w przestrzeń publiczną czy przestrzeń on-line.

Każdy, kto chciałaby poznać bliżej region, ma na to doskonałą okazję. 10 lutego przypada Światowy Dzień Kociewia. A w niedzielę, 9 lutego o godz. 12.00 w Grodzisku Owidz odbędą się warsztaty, podczas których uczestnicy będą bawić się haftem kociewskim. Za pomocą farb do tkanin będzie można ozdobić sobie bawełnianą torbę na zakupy lub bawełniany worek. Dodatkowy walor to element ekologiczny - torby czy plecaki to przedmioty wielorazowego użytku. Doskonała alternatywa dla plastiku. Te warsztaty to połączenie etno, eko i handmade. ZAPISY

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto