Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogród: Najlepsza Restauracja w Powiecie Starogardzkim

Kinga Furtak
Starogród: Najlepsza Restauracja w Powiecie Starogardzkim
Starogród: Najlepsza Restauracja w Powiecie Starogardzkim K. Furtak
Restauracja Starogród zdobyła w naszym plebiscycie najwięcej głosów Czytelników w powiecie starogardzkim. Klienci doceniają tu nie tylko smaczne jedzenie.

Starogród: Najlepsza Restauracja w Powiecie Starogardzkim
Restauracja istnieje od 1989 roku i jej historia związana jest z rodzinną tradycją. Wcześniej bowiem prowadził ją ojciec obecnego właściciela.
- Restaurację przejąłem od mojego taty - wspomina Krzysztof Spica. - Kiedyś znajdował się tu bar. Z pokolenia na pokolenie to miejsce zawsze było związane z gastronomią. Bar funkcjonował do 2001 roku. Postanowiłem go jednak rozbudować i stworzyć w tym miejscu restaurację. To było moje marzenie, do którego uparcie dążyłem.

W restauracji obecnie są dwie sale: główna, która pomieści 80 osób, oraz bankietowa dla 30 gości. W sali głównej znajduje się kominek, który zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym nadaje restauracji miły, ciepły klimat. Personel dba też o to, by zawsze zapalać świece. Dzięki temu nastrój jest jeszcze bardziej przyjemny.

Zupełnie inaczej w restauracji Starogród jest latem. Klienci mają wówczas do dyspozycji zielony ogródek, w którym znajduje się m.in. huśtawka dla dzieci, są stoliki, a wieczorem płoną lampiony.
- W okresie letnim goście bawią się w klimatyzowanej sali, co jest sporym udogodnieniem - przyznaje Krzysztof Spica. - To przecież czas, kiedy się odbywa najwięcej wesel.

Starogród: Najlepsza Restauracja w Powiecie Starogardzkim

Właśnie na tego rodzaju uroczystości jest sporo chętnych. W lokalu klienci organizują także bankiety, przyjęcia urodzinowe czy spotkania pracowników różnych firm.
- Organizujemy też imprezy okolicznościowe, na przykład andrzejki czy zabawy sylwestrowe - dodaje właściciel. - To główna działalność naszej restauracji. Jednak zapraszamy serdecznie klientów indywidualnych, którzy mogą zjeść u nas pyszny, domowy obiad.

Wystrój sali na imprezy, jej kolor jest zmieniany na życzenie klienta - na złoto, bordowo, zielono czy też ecru. Wszystko zależy od tego, jakie barwy klient lubi.
Nie ma jednak co ukrywać, że w restauracji bardzo ważne jest jedzenie. W Starogrodzie mają sprawdzony przepis na to, by wszystkim smakowało.

- Nasza restauracja ma domową kuchnię - mówi pan Krzysztof. - Korzystamy z naturalnych oraz świeżych składników. Produkty kupujemy od lokalnych dostawców. Nie korzystamy z dużych marketów. Staramy się, aby nasze produkty pochodziły z regionu. Obok produktów słonych, wprowadziliśmy również domowe ciasta. W restauracji można spróbować tradycyjnego jabłecznika, sernika, babki czy karpatki. Dla miłośników czekolady przygotowujemy specjalną fontannę.

Z dań słonych pan Krzysztof poleca zrazy wołowe, golonkę, łososia w słoneczniku z nacią selera. Wachlarz jest bardzo duży, każdy klient znajdzie coś dla siebie.
- Na żeliwnych misach podajemy także płonącą karkówkę, dzika czy bażanty - zachwala. - Każde życzenie klienta może być u nas spełnione. Sam lubię gotować, można nawet powiedzieć, że kocham gastronomię. Pójście w ślady taty było dla mnie naturalną koleją rzeczy.

Dobry szef kuchni jest dla właściciela podstawą. Justyna Sikora, która zajęła drugie miejsce w kategorii Najlepszy Kucharz w Powiecie Starogardzkim, współpracuje ze Starogrodem od początku.
- Razem wprowadzamy nowe dania, ulepszamy menu - zdradza kuchenne sekrety pan Krzysztof. - Zakładam fartuch i wspólnie z Justyną wymyślamy, gotujemy i jak się uda, to podajemy później klientom nowe dania.

Właściciel Starogrodu zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze kilka czynników wpływa na to, by klient dobrze się czuł w danej restauracji.
- Ważne było dla nas stworzenie miejsca, do którego można łatwo dojechać - wyjaśnia Krzysztof Spica. - Mieścimy się tuż obok drogi krajowej numer 22, dlatego myślę, że łatwo do nas trafić. Ważni dla nas są wszyscy goście. Zwróciliśmy szczególną uwagę na to, aby nie tworzyć barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych. Każda osoba może się do nas swobodnie dostać, bo wszyscy powinni mieć możliwość skorzystania z restauracji.

Jest też coś niezwykłego z myślą o paniach. W toalecie znajdą one... niezbędnik, czyli koszyczek z parą rajstop, igłą i nitką oraz innymi pasmanteryjnymi drobiazgami.
Nazwa "Starogród" pojawiła się jako nawiązanie do dawnej nazwy Starogardu Gdańskiego. Właściciel chciał w ten sposób podkreślić związek restauracji ze stolicą Kociewia.

Restauracja Starogród
Starogard Gdański, ul. Zblewska 25, otwarta pn.- niedz.
w godz. 13-20, tel. 58 562 96 39
www.robsnet.pl/starogrod/

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto