Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogardzka rodzina liczy na pieniądze. Dysponuje nimi MOPS

Maciej Jędrzyński
Alicja Murach
Alicja Murach M.Jędrzyński
Starogardzka rodzina p. Murach straciła dom w pożarze młyna i wciąż czeka na pomoc. Radni postanowili ją wesprzeć, rodzina już się na to cieszyła, jednak uchwalona kwota 10 tys. zł zasiliła budżet Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Starogardzka rodzina: Alicja Murach z dorosłymi dziećmi - synem i córką, a także z 5-letnim wnukiem, mieszka w socjalnym lokalu. Trafili oni tam po pożarze, choć nie od razu, i na razie mogą tam być przez rok. To jeden pokój z kuchnią, bez łazienki - ubikacja jest na zewnątrz. Pani Alicja mówi, że jest jedyną osobą w rodzinie ze stałą pracą, ale zarobki ma niskie.
- Gdy radni uchwalili, że będzie pomoc w wysokości 10 tys. zł bardzo się ucieszyłam - mówi Alicja Murach. - Myślałam, że w końcu coś kupię do domu... Tymczasem te pieniądze zwiększyły budżet MOPS-u, a ja dotąd nic z tego nie dostałam.

Starogardzka rodzina po majowym pożarze otrzymała poprzez MOPS doraźną zapomogę i środki, za które zakupiła wersalkę. Jednak wciąż potrzebne są m.in. łóżeczko dla wnuka, meble dla syna, węgiel na zimę, odkurzacz, telewizor.
Zbulwersowany tą sytuacją jest radny Tomasz Walczak.
- Zobowiązaliśmy jako radni władze miasta do przygotowania zmian w budżecie z myślą o pomocy finansowej dla tej konkretnej rodziny, bo to ona najwięcej straciła wskutek pożaru - zaznacza radny. - Mówiłem na sesji o kwocie co najmniej 5 tys. zł Zmiany w budżecie zostały wprowadzone i to na kwotę 10 tys. zł, lecz pieniądze poszły do MOPS-u.

Co na to władze miasta?

Zastępca prezydenta ds. społecznych,Iwona Lewandowska, informuje, że udzielenie pomocy nie leży bezpośrednio w kompetencji Rady Miasta.
- Uchwała przyjęta jednogłośnie na sesji dotyczyła przekazania środków finansowych do MOPS w celu zwiększenia budżetu tej instytucji w zakresie pomocy pogorzelcom i wypłaty kolejnych środków finansowych - informuje Iwona Lewandowska. - Miasto może przekazać środki finansowe innym samorządom bądź instytucjom, nie mamy jednak uprawnień do wypłaty gotówki osobom fizycznym. Przyjmując tę uchwałę Rada Miasta zobowiązała MOPS do wsparcia finansowego dla pogorzelców.

Iwona Lewandowska dodaje, że mówiąc o dodatkowej pomocy pogorzelcom, należy rozumieć nie tylko rodzinę p. Murach, ale też inne rodziny, które tymczasowo musiały opuścić swoje mieszkanie ze względu na zagrożone bezpieczeństwo.Pomoc dotyczy też osób pokrzywdzonych we wcześniejszym pożarze przy ul. Kościuszki, dlatego też przekazana kwota jest większa od proponowanej przez Radę Miasta.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z MOPS-em

- Pani Murach złożyła wniosek zgłaszając w nim swoje potrzeby i będzie on rozpatrywany - mówi Elżbieta Lokś, zastępca dyrektora MOPS. - Pomoc może być udzielona tylko na to, co jest niezbędne do życia, czyli na przykład na bieliznę czy buty. Jeśli chodzi o węgiel, to jeszcze za wcześnie na taki zakup.
Elżbieta Lokś dodaje, że 10 tys. zł, które MOPS otrzymał z budżetu miasta nie są przypisane konkretnej rodzinie i podobnie jak pani wiceprezydent, zaznacza, że pomocy będzie oczekiwać także rodzina z Kościuszki.

Starogardzka rodzina wciąż wierzy, że wszystko dobrze się skończy.
- Rozumiem tę sytuację, dlatego liczę chociaż na 5 tys. zł - mówi pani Alicja. - Chciałabym zrobić niezbędne zakupy, spokojnie mieszkać...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto