Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański: Nowy układ dróg wywołał lokalny paraliż. "To kuriozum" - twierdzą mieszkańcy i proszą o interwencję

red.
Wcześniej ze swoich ulic mogli wyjeżdżać w każdą stronę. Teraz w wielu przypadkach muszą przejechać nawet kilometr więcej. Nowy układ organizacji ruchu na jednym z osiedli w Starogardzie Gdańskim wywołał poruszenie wśród mieszkańców. W jednokierunkowych drogach ciężko się odnaleźć, a to dopiero wierzchołek góry lodowej. Na jednej z ulic ruch wzmógł się kilkukrotnie. Argumentów przeciwko nowej organizacji ruchu jest wiele. Dlaczego zatem zdecydowano się na taki krok? Zapytaliśmy o to starogardzki ratusz.

Starogard Gd. Prosta droga do domu zamieniła się w objazd całego osiedla. Wszystko przez zmianę organizacji ruchu

Mieszkańcy ulicy Lange w Starogardzie Gdańskim, do tej pory nie odczuwali wzmożonego ruchu samochodów na swojej ulicy. Jak twierdzą, drogą tą przejeżdżało w ciągu godziny nie więcej niż kilkanaście samochodów. Wszystko zmieniło się, gdy kilka tygodni temu na kilku ulicach w obrębie osiedla postawiono znaki drogowe. Teraz drogi, które od początku istnienia osiedla były ulicami dwukierunkowymi, stały się... jednokierunkowe.

Ulice na osiedlu są dość wąskie, ale natężenie ruchu nie uprzykrzało mieszkańcom życia. Dziennie, miało tu przejeżdżać od kilkunastu do kilkudziesięciu samochodów i w zdecydowanej większości byli to sami mieszkańcy okolicznych posesji. Kiedy na drodze spotykały się dwa auta jadące w przeciwnym kierunku - jak mówią mieszkańcy - "jakoś się zawsze bez problemu wymijaliśmy".

Obszar którego dotyczy zmiana organizacji ruchu
Google Maps

Sama zmiana organizacji to najmniejszy problem. Kwestią, która boli mieszkańców najbardziej, jest fakt konieczności objazdu dodatkowych kilkuset metrów. Teraz, żeby dotrzeć do miejsca, które w linii prostej od ich posesji znajduje się w odległości kilkunastu metrów, muszą objechać często nawet kilka ulic.

- Objeżdżamy codziennie całe osiedle tylko dlatego, że ktoś z góry zmienił tu organizację ruchu. To kuriozum. Wcześniej jeździło tędy kilkanaście samochodów, na ulicach bawiły się dzieci. Teraz wszyscy muszą przejechać kilkaset metrów więcej, żeby dostać się, albo wydostać ze swoich posesji do centrum miasta - mówi nam jeden z mieszkańców [imię i nazwisko do wiadomości redakcji].

ZOBACZ TEŻ: Skarszewy. Starcie terrorystów, pracowników gminy i Specjalnej Grupy Operacyjnej ZDJĘCIA

Konkretnie, problem ma dotykać mieszkańców ulic Lange, Dzierżonia, Złotej, Bursztynowej, Kociewskiej, Kasprzaka i Drzymały.

Jak się jednak okazuje, to właśnie na wniosek m.in. mieszkańców tej ostatniej ulicy, podjęto na łamach ratusza dyskusję o lokalnej zmianie organizacji ruchu. Do wniosku, który złożyli oni pod koniec 2021 r., jak twierdzi urząd miasta, miały się także pojawić głosy mieszkańców innych ulic. Jakie były ku temu argumenty?

- Już od dłuższego czasu przymierzaliśmy się do wprowadzenia w obszarze tego osiedla strefy tempo 30 i skrzyżowań równorzędnych, a wspomniane wnioski i uwagi mieszkańców z wymienionych ulic oraz analiza geometrii istniejącego układu drogowego (szerokość pasa drogowego, jezdni, chodników), skłoniły nas do rozszerzenia zakresu zmian o wprowadzenie układu ulic jednokierunkowych - informuje Dziennik Bałtycki Małgorzata Rogala z Wydziału Informacji Społecznej Urzędu Miasta w Starogardzie Gd.

Petycja goni petycję. Czy miasto ponownie zmieni układ dróg?

O ile nowa strefa ograniczenia prędkości ma duże uzasadnienie w kontekście podniesienia lokalnego bezpieczeństwa, o tyle wprowadzenie dróg jednokierunkowych wywołało wśród znacznej części mieszkańców burzę.

- Nie podjęto z nami żadnych konsultacji, po prostu pewnego dnia przyjechali i postawili znaki - mówi nam mieszkanka ulicy Bursztynowej. - Chyba nie tak powinno się to odbywać. Ruch wzmógł się u nas wielokrotnie, nasza ulica stała się jedyną drogą, którą z połowy osiedla można dojechać do drogi wojewódzkiej. Sami musimy robić duże koło, żeby dostać się do swoich domów. Czekamy na przywrócenie poprzedniej organizacji ruchu.

O to, czy sprawy rzeczywiście nie konsultowano w żaden sposób z mieszkańcami pozostałych ulic, zapytaliśmy urząd miasta.

- Nie konsultowaliśmy. Nie ma takich wymagań - poinformowano nas w odpowiedzi.

Urzędnicy nie przeprowadzili także żadnych pomiarów ruchu.

Podzieleni mieszkańcy składają kolejne petycje. W ostatnim czasie do ratusza miała wpłynąć ta, z prośbą o przywrócenie poprzedniego układu ruchu. Miasto, w odpowiedzi na nasze pytania poinformowało, że nie wyklucza ewentualnych kolejnych zmian lub powrotu do poprzedniego układu ruchu drogowego na osiedlu.

Czytaj także: Czy w Starogardzie Gdańskim doszło do samosądu? 50-latek skatowany na śmierć we własnym mieszkaniu!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto