Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard Gd. Chcą zostać lekarzami. Uczniowie z I LO w ramach Dnia Przedsiębiorczości odwiedzili szpital ZDJĘCIA

red.
W ramach Dnia Przedsiębiorczości młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego odwiedziła Kociewskie Centrum Zdrowia by przyjrzeć się pracy lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych pracujących w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Dzień Przedsiębiorczości to coroczna, znakomita okazja dla młodzieży do tego, by zweryfikować swoje wyobrażenia o wymarzonym zawodzie i wybrać interesujący zawód i kierunek studiów.

Jak co roku, gościliśmy w naszym szpitalu liczną grupę młodzieży – do udziału w programie zgłosiło się 19 osób. Młodzież zapoznała się ze specyfiką stanowisk pracy, zakresem obowiązków kadry oraz uzyskała wszelkie niezbędne informacje na temat funkcjonowania starogardzkiego szpitala.
Zapytaliśmy młodzież o wrażenia z wizyty w szpitalu oraz plany zawodowe:

Natalia: - Miałyśmy możliwość poznania pracy lekarza na oddziale SOR-u czyli w szpitalnym oddziale ratunkowym. Poznałyśmy drogę pacjenta, od momentu przywiezienia go przez karetkę na oddział, aż do momentu wypisu(skierowania do domu lub na sale szpitalne). Przechodząc przez każde znajdujące się tam pomieszczenie, zapoznawałyśmy się z działaniem sprzętu, maszyn, różnych przyrządów. W między czasie, zadawałyśmy pytania, a lekarz szczegółowo i z humorem na nie odpowiadał. Mierzyłyśmy ciśnienie, nasłuchując tętno przez stetoskop. 3 h spędzone na sorze, pokazały jak ciężka jest praca na kierunkach medycznych. Po wyjściu z oddziału byłam pozytywnie zaskoczona i zadowolona tym, że miałam szanse aby zobaczyć od środka to, co się dzieje w szpitalu.
 
Agata: - W trakcie dnia przedsiębiorczości odbyliśmy krótkie praktyki w szpitalu. Pracownicy bardzo ciepło nas przyjęli. Lekarz, który się nami zajmował w dobrym humorze i miłej atmosferze oprowadził nas po całym oddziale. Krok po kroku dowiedzieliśmy się na czym polega i jak wygląda "od środka" praca lekarza. Byliśmy świadkami badań pacjentów, mogliśmy zobaczyć jak działają różne szpitalne urządzenia. Były to naprawdę przydatne i wiele uczące lekcje, w szczególności dla naszego profilu biol-chem. Dzięki tym praktykom mogliśmy przekonać się, czy nadajemy się do tego zawodu, bo być może kiedyś któreś z nas będzie oprowadzać właśnie taką grupkę licealistów:)
 
Emila: - Została nam przedstawiona droga, jaką przebywa pacjent od czasu przywiezienia do szpitala przez cały okres pobytu na SORze, w zależności od przypadku. Poznaliśmy wyposażenie SOR-u oraz obowiązki tamtejszych pracowników. Zwiedziliśmy pomieszczenia na oddziale, a także nauczono nas podstawowych funkcji profesjonalnego defibrylatora i sprawdzania oraz przywracania funkcji życiowych. Nauczyliśmy się również mierzyć ciśnienie, zdobyliśmy wiedzę na temat oznaczania pacjentów kolorami w zależności od stanu zagrożenia życia i czasu w jakim istnieje szansa na uratowanie pacjenta oznaczonego poszczególnym kolorem. Zadawaliśmy lekarzom pytania o charakterze zawodowym, zasięgnęliśmy także rady odnośnie wyboru studiów medycznych. Praktyki odbywały się w bardzo przyjaznej atmosferze. Mieliśmy również możliwość korzystania z rożnego rodzaju sprzętu medycznego (np. respiratora) w celu nauczenia się jego obsługi.

Magda: - Dzień przedsiębiorczości spędzony w starogardzkim szpitalu minął w miłym nastroju. Możliwość przyjrzenia się z bliska temu, jak funkcjonuje SOR, rozmowy z pacjentami oraz obserwacja pracy chirurga i ordynatora dały nam obraz pracy w szpitalu oraz pozwoliły oswoić się z jej atmosferą. Spędzony tam czas zaowocował przyswojeniem mnóstwa informacji oraz zdobyciem praktycznych umiejętności.

Martyna: - Na sam początek lekarz prowadzący opowiadał nam, jakimi przypadkami zajmuje się na SORze oraz jak wygląda praca na tym oddziale. Zostaliśmy oprowadzeni i pokazano nam, co po kolei dzieje się z trafiającym tam pacjentem. Mieliśmy także okazję poznać działanie różnego rodzaju sprzętu medycznego, zobaczyliśmy sposób badania pacjenta oraz przeprowadzania z nim wywiadu. Byliśmy świadkami wykonywania tomografii komputerowej mózgu, co było jednym z najciekawszych doświadczeń przez czas trwania praktyk. Panująca atmosfera była bardzo przyjemna, a czas tam spędzony minął nam bardzo szybko. Praktyki te bardzo nam się podobały, a możliwość przekonania się, jak wygląda praca z perspektywy pracownika z pewnością przyda się nam w wyborze przyszłego zawodu
 
Milena: - Najpierw mieliśmy odpowiedzieć na pytanie czym zajmuje się SOR. Następnie pan doktor oprowadzał nas i wyjaśniał do czego służą niektóre pomieszczenia. Oglądaliśmy także badanie tomograficzne. Pan doktor tłumaczył na czym polegają kolory pacjentów w zależności od stopnia zagrożenia życia. Pokazał nam też różne sprzęty m.in. defibrylator i respirator oraz jak ich używać. Pod koniec praktyk obejrzeliśmy wraz z lekarzem wyniki badań pacjentki z udarem. Wszystko działo się w miłej atmosferze, pan doktor ciekawie i zrozumiale wszystko opowiadał. Praktyki bardzo mi sie podobały i być może będą miały wpływ na moją przyszłość.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto