Wszystko widział dużurny
Mężczyzna przyjechał do komendy w nocy z poniedziałku na wtorek (22/23 kwietnia). Chciał sprawdzić, czy jest pod wpływem alkoholu.
- Mężczyzna z ulicy Wyszyńskiego skręcił w ulicę Wróblewskiego, a gdy przejeżdżał obok komendy, zwolnił. Jego zachowanie obserwował dyżurny gorzowskiej jednostki. Kierujący zaparkował swoje auto i ruszył w stronę komendy – relacjonuje kom. Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.
Mężczyzna stracił prawo jazdy
35-latek wyjaśnił, że chciał skorzystać z alkomatu. Choć do badania na ogólnodostępnym urządzeniu nie potrzeba obecności funkcjonariusza, w tym wypadku były podstawy, by zrobić wyjątek.
- Już pierwsze badanie wskazało, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Nie było to więcej niż pół promila, dlatego kierujący będzie odpowiadał za wykroczenie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a mężczyzna będzie się musiał tłumaczyć podczas przesłuchania – wyjaśnia kom. Jaroszewicz.
Czytaj także: Po miesiącu znów wrócił za kratki. Będąc w recydywie włamał się do 12 busów
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?