Powiat starogardzki. Udręka z rejestracją pojazdów. Lepiej uzbroic się w cierpliwość

Zakup nowego auta nie zawsze jest powodem do radości. Szczególnie gdy przychodzi czas jego rejestracji. - Kupiłam samochód 7 stycznia br. i jak najszybciej chciałam go zarejestrować – opowiada mieszkanka Starogardu Gdańskiego. - Zadzwoniłam pod nr telefonu podany na stronie internetowej starostwa powiatowego. Usłyszałam komunikat, że jestem 6 w kolejce, a przewidywany czas oczekiwania na połączenie wynosi poniżej 1 minuty. Byłam zaskoczona, że sprawę uda się załatwić tak szybko.

Po około 20 minutach oczekiwania na połączenie okazało się, że komunikat nie jest zgody z prawdą. - Mijały kolejne minuty i konsultant nadal nie podnosił słuchawki. W końcu, po prawie godzinie byłam pierwsza w kolejce. Moje zdziwienie było wielkie. Połączenie nagle się zerwało! Spróbowałam zadzwonić ponownie. Byłam 7 w kolejce… Czekałam znowu godzinę. Bez skutku, połączenie ponownie zostało zerwane. Przyznam, że rejestracja samochodu wymaga sporej cierpliwości.

Klientka połączyła się kolejnego dnia. W sumie poświęciła około 3 godzin, aby dodzwonić się do wydziału komunikacji. Sprawdziliśmy także, jak wygląda system połączeń telefonicznych. Przez kilka dni próbowaliśmy się dodzwonić. Podobnie, jak w przypadku klientki po godzinie oczekiwania połączenie się zrywało. Udało nam się dodzwonić po ponad dwóch godzinach. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, problem ze zrywanymi połączeniami telefonicznymi ma być znany od około dwóch miesięcy. Zapytaliśmy urząd m.in. dlaczego klienci słyszą komunikat, że przewidywany czas oczekiwania na połączenie wynosi poniżej minuty, dlaczego po godzinie połączenie jest zrywane, jaki jest najlepszy i najlepszy sposób, aby zarejestrować pojazd. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na te pytania. Starostwo nie ma sobie nic do zarzucenia. Klienci muszą poczekać na udoskonalenie centrali telefonicznej.

- Starostwo Powiatowe w Starogardzie Gdańskim informuje, że opisana sytuacja dotyczy nie tylko naszego urzędu, ale całego kraju. W dniu 1 stycznia 2020 r. weszły w życie zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym, polegające na karaniu właścicieli pojazdów za niedokonanie zgłoszenia nabycia lub zbycia pojazdu zarejestrowanego na terenie RP, a także za niezarejestrowanie pojazdu sprowadzonego z terenu UE w terminie 30 dni od daty kupna, sprzedaży bądź sprowadzenia pojazdu – tłumaczy Kazimierz Chyła, starosta. - Kary pieniężne wyniosą od 200 do 1000 zł. Należy zaznaczyć, że kary pieniężne nie będą miały zastosowania do umów kupna-sprzedaży sprzed wejścia w życie ustawy, czyli umów zawartych przed 1 stycznia 2020 r. Jednakże spora część właścicieli pojazdów postanowiła przerejestrować pojazdy po ogłoszeniu zmian, choć w wielu przypadkach są to pojazdy, które zostały zakupione nie przed 30 dniami, ale nawet kilka miesięcy, czy lat wcześniej. Właściciele, w obawie o mogące ich czekać konsekwencje, zaczęli masowo odwiedzać wydziały komunikacji w całej Polsce. Nie jest to sytuacja, w której winę ponosi Starostwo Powiatowe w Starogardzie Gdańskim. Pragniemy nadmienić, że w Wydziale Komunikacji, Transportu i Dróg w związku ze zmianą przepisów doszło do zwiększenia liczby etatów. Pracownicy umawiający wizyty telefoniczne obsługują również tych klientów, którzy przychodzą do wydziału osobiście. Ponadto udzielają informacji dotyczących obecnych zmian w przepisach oraz weryfikują dokumenty potrzebne do rejestracji pojazdów. Udoskonalamy naszą centralę telefoniczną, niestety nie wszystkim udaje się dodzwonić. Średnio miesięcznie Wydział obsługuje ok. 5000 klientów. Na samej rejestracji w ostatnich trzech miesiącach wydano średnio miesięcznie około 1700 pozwoleń czasowych.