Pelplin. Koncert finałowy XXV Pomorskiego Festiwalu Poetyckiego im. ks. Janusza St. Pasierba

Jury oceniło już prace literackie (juwenilia i eseje) oraz przesłane drogą elektroniczną nagrania z recytacjami i poezją śpiewaną. Wręczymy nagrody pieniężne Marszałka Województwa Pomorskiego oraz nagrody rzeczowe Pomorskiej Kurator Oświaty, Starosty Tczewskiego, Burmistrza Pelplina i przewodniczącego Rady Miejskiej w Pelplinie.

Od początku w organizację festiwalu zaangażowany jest Bogdan Wiśniewski. To on od 25 lat kieruje pracami komitetu organizacyjnego. Poprosiliśmy o kilka przemyśleń głównego organizatora - Bogdana Wiśniewskiego.

- Pomorski Festiwal Poetycki im. ks. Janusza St. Pasierba to jedno z moich najważniejszych dzieł jako animatora kultury, edukatora, polonisty - przyznaje Bogdan Wiśniewski. - Festiwal organizujemy w pelplińskim Liceum Ogólnokształcącym od 1996 r. (od kilkunastu lat w owocnej współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury). Z roku na rok zwiększała się liczba kategorii konkursowych. Początkowo była tylko jedna: recytacje, potem dochodziły kolejne: eseje, juwenilia, poezja śpiewana, programy poetycko-muzyczne oraz – we współpracy z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu – pamięć o dziedzictwie kulturowym.

W tym roku z tych dwóch ostatnich zrezygnowaliśmy, wprowadzać za to trzecią grupę recytatorów, czyli kleryków, którzy równolegle z uczniami starszych klas szkół podstawowych oraz uczniami szkół średnich rywalizowali o nagrody Marszałka Województwa Pomorskiego, Pomorskiej Kurator Oświaty, Starosty Tczewskiego i burmistrza Pelplina. Przewodniczący Rady Miejskiej ufundował nagrodę dla pani Katarzyny Widz – polonistki z II Liceum Ogólnokształcącego w Kwidzynie, która doskonale przygotowała uczniów do udziału aż w trzech kategoriach.

Bogdan Wiśniewski, przyznaje, że pandemia pokrzyżowała organizatorom plany. W 2020 r. miała odbyć się jubileuszowa edycja festiwalu. Zdołali przygotować jedynie zdalne warsztaty oraz koncert online „Najpiękniejszym darem miłości jest spotkanie”. W tym roku zorganizowali część konkursową. Młodzież przysłała nam filmiki z nagranymi recytacjami i poezją śpiewaną.

W sobotę 12 czerwca zapraszamy do pelplińskiego Domu Kultury na koncert finałowy, zatytułowany „Pasierb i inni”, dostępny również w sieci TUTAJ

- Można zadać pytanie, po co organizujemy ten festiwal - kontynuuje pan Bogdan. - Co chcemy osiągnąć, jakie cele nam przyświecają? Współczesny świat hołduje wartościom materialnym, dominuje w nim kultura masowa, która nie zawsze jest nośnikiem wyższych wartości. Dlatego proponujemy młodym ludziom, aby zatrzymali się w biegu codzienności, odłożyli tablety, smartfony i laptopy i zasłuchali się w piękno słowa. Słowa, które znajdujemy w każdej poezji. My wskazujemy na konkretną poezję, tworzoną przez Patrona naszego festiwalu. Tworzył ja kapłan, ale to, o czym pisał jest na tyle uniwersalne, że może dotrzeć do każdego człowieka. Pasierb stawia pytania o zasadnicze wartości, którym człowiek powinien podporządkować swoje życie, aby uczynić je pięknym.

Innym celem Pomorskiego Festiwalu Poetyckiego jest troska o kulturę mowy, języka, słowa. A z tym jest coraz gorzej. Trzeba więc dbać - nawet w codziennych sytuacjach - o co mówimy i jak mówimy. - Troska o polszczyznę to - mówiąc słowami Cypriana Kamila Norwida - nasz zborowy obowiązek - uważa nasz rozmówca.

- Mam osobistą satysfakcję, że w ciągu minionych 25 lat do Pelplina przyjeżdżało ponad trzy tysiące młodych ludzi wraz ze swoimi opiekunami, że potrafiliśmy zorganizować wydarzenie o walorach artystycznych, edukacyjnych i wychowawczych. Wielu laureatów to dzisiaj aktorzy, poeci, pieśniarze, poloniści, ludzie kultury. Jednak dla większości tych, którzy do Pelplina przyjeżdżali, sam udział był - taką mam nadzieję - kształcącą przygodą.

Organizatorzy festiwalu mają nadzieję, że w przyszłym roku miłośnicy twórczości ks. Janusza St. Pasierba spotkają się - jak bywało w latach poprzednich - na żywo, aby wspólnie uczestniczyć w kolejnym święcie poezji, święcie słowa i muzyki.