Ogień festiwalowy rozgarnięty. Zakończył się VI Festiwal Mitologii Słowiańskiej

Chociaż minęło ponad tysiąc lat od czasu, gdy usunięto z życia większość ówczesnych wierzeń, wciąż w naszej tradycji funkcjonują niektóre z nich. Czy są rozpoznawalne? Ze szkolnej edukacji najczęściej dużo lepiej kojarzy mity greckie czy rzymskie. Festiwal Mitologii Słowiańskiej w Owidzu w ciekawy sposób przedstawia naszą historię. Uczestnicy wydarzenia mieli okazję wziąć udział w szeregu interesujących wykładów, do wygłoszenia których zaproszono uznanych badaczy dawnej Słowiańszczyzny. Były też wieczorne koncerty, kino festiwalowe, warsztaty, jarmark rękodzieła oraz coś co wzbudza największe zainteresowanie i emocje, czyli inscenizacje dawnych obrzędów.

Podczas festiwalu można było poznać m.in. obrzęd plonów. Dziękowano wówczas bogom za dary natury i proszono, aby w następnym roku nie były gorsze. Dożynki – zwane także - wyżynki, obrzynki, które są obchodzone do dziś, to ludowe święto słowiańskie. Korzenie Święta Plonów sięgają czasów przedchrześcijańskich i pewne jego elementy przetrwały do dziś - m.in. wieniec dożynkowy.

- Na festiwal przyjeżdżam od samego początku, czyli od 6 - lat - mówi Monika Maciejczyk z Poznania. - To wyjątkowy czas i każdy urlop planuję tak, aby tu dojechać. Gratuluję organizatorom, bo co roku poziom jest coraz wyższy. Czas spędzony na festiwalu jest wyjątkowy. Można spotkać tu osoby z niesamowitą wiedzą. To też czas spotkań z osobami, które znam z sieci np. Wiktoria ze Slavic Book - książki z motywami słowiańskich wierzeń, która poprowadziła niesamowite spotkania! Już czekam na koleją edycję festiwalu!

Podczas sobotnich koncertów na scenie amfiteatru wystąpiły dwa zespoły - polski Velesar i litewski - Kulgrinda.

Festiwal Mitologii Słowiańskiej zakończył się w niedzielę rozgarnięciem ognia festiwalowego, który poprowadził Słowiański Mit z zespołem Dunajowi. Uczestnicy zebrani w kręgu podziękowali za te wyjątkowe trzy dni spędzone w Grodzisku Owidz i już czekają do kolejnej edycji festiwalu.