Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odnowiona Kociewianka gotowa na podróże ZDJĘCIA

Kinga Furtak
Kinga Furtak
Przyciąga uwagę, bo jest taka wyjątkowa! Ta Kociewianka z pewnością zauroczy niejednego kierowcę oraz turystę. Chociaż ma już swoje lata, to okazuje się, że można wydobyć z niej nowe piękno. Już niedługo będzie można ją zobaczyć nie tylko na drogach Kociewia. Mowa o przyczepie kempingowej rodem z PRL’u, która dostała całkiem nowy kociewski blask!

Kultowa „niewiadówka”, czyli charakterystyczna biała przyczepa kempingowa to hit lat 70’. Wówczas polska firma wypuściła na rynek pierwszą przyczepę kempingową. O takim domku na kółkach marzył Patryk Kortas, który postanowił ozdobić swoją „niewiadówkę” w wyjątkowy sposób.

- Gdy wybuchła pandemia swobodne podróżowanie przestało być możliwe. Pomyślałem, że sposobem na wyjazdy będzie własna, klasyczna przyczepa kempingowa – wspomina Patryk Kortas, właściciel kociewskiej „niewiadówki”. - Musieliśmy przeprowadzić kapitalny remont. Wszystkie rzeczy ze środka zostały wyrzucone. Na zewnątrz przyczepa została wyszlifowana. Trzeba było wstawić nowe okna, uszczelki, zawiasy. Zawsze chciałem mieć taki mały kamping.

Takich przyczep jest coraz mniej na rynku. Niewiadów pana Patryka pochodzi z 1978 r. Odkupił go od użytkownika z Nowego Dworu Gdańskiego. Przyczepa była cały czas w użytku.

- Kupiliśmy ją w zeszłym roku i pojechaliśmy na pierwszą wycieczkę – wspomina. - Jednak naszym celem było przeprowadzenie kapitalnego remontu. Wszystko zrobiliśmy tak, jak było w oryginale. Są meble, umywalka z kranem, lodówka, łóżka dla czterech osób i szafa na ubrania. Miejsca jest całkiem sporo. Dodatkiem są motywy kociewskie, które znajdują się na zewnątrz i w środku. Przyczepę remontowałem wraz z moją partnerką. Było trochę nerwowych momentów, ale wytrwaliśmy i mamy piękną Kociewiankę!

Dziś „niewiadówki” mają liczne grono swoich fanów. Ludzie malują je na rozmaite kolory oraz we wzory. Klasycznie przyczepa miała biały kolor. Pan Patryk postanowił, że jego też taka będzie. To, co ją wyróżnia to kociewskie motywy. Stąd też wzięła się jej nazwa – Kociewianka.

- Projekt wykonała nam jedna z agencji reklamowych w Starogardzie Gdańskim. - Są to kociewskie hafty Garnyszowej – opowiada właściciel „Kociewianki”. - Wzory można zobaczyć na zewnątrz. W środku znajdują się kociewskie zasłonki z haftem Garyszowej, są też poduszki i różne dodatki. Będzie tego jeszcze więcej. Te produkty udało się kupić w sklepie „Kociewie Etno Design” w Mirtokach. Tam jest wszystko z motywami kociewskimi – nawet stroje sportowe!

Kociewianka rusza w swoją pierwszą podróż w poniedziałek. - Wyjeżdżamy w Bory Tucholskie i już nie możemy się tego doczekać. Z LOT Kociewie dostaliśmy materiały promocyjne. Będziemy nie tylko podróżować, ale także promować nasz piękny region – podsumowuje pan Patryk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto