Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe siły Dory Eko

Władysław Prabucki
Po upadku firmy Dora Eko, przed zespołami żeńskiej piłki ręcznej sponsorowanej przez to przedsiębiorstwo stanęło widmo upadku. Znaleźli się jednak ludzie, którzy postarają się wyprowadzić klub na prostą.

Po upadku firmy Dora Eko, przed zespołami żeńskiej piłki ręcznej sponsorowanej przez to przedsiębiorstwo stanęło widmo upadku. Znaleźli się jednak ludzie, którzy postarają się wyprowadzić klub na prostą.

Dora Eko jest jedynym, uczestniczącym w rozgrywkach ligowych zespołem żeńskim w naszym mieście. W konfrontacji z innymi zespołami uczestniczą dziewczęta roczników 1986 i 1988. Podopieczne trenera Andrzeja Piechowskiego od lat odnoszą duże sukcesy. Wśród starszych dziewcząt, aż trzy znalazły się w kadrze. Są to Anna Knitter, Magdalena Ksobiak i Natalia Plutowska. Młodsze dziewczęta awansowały do ćwierćfinałów mistrzostw Polski. Mogłyby tam ostro powojować, ponieważ są przez fachowców uważane za jedne z najlepszych w Polsce. Niestety Polski Związek Piłki Ręcznej wycofał się z kontynuacji rozgrywek z braku środków. Tak dobrze prowadzone grupy sportowe mogły ulec likwidacji po
upadku Dory Eko.

Uratować piłkę

Sytuacja stała się dramatyczna. Większość środków pochodziła właśnie od strategicznego sponsora. Zarząd klubu składający się w większości z pracowników firmy Dora Eko przestał praktycznie istnieć. Z tego powodu do klubu przestały trafiać środki z budżetu miasta przeznaczone na pracę z młodzieżą. Znaleźli się jednak ludzie, którzy postanowili uratować piłkę ręczną dla Starogardu. Zaczęto od Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego, na którym głównym punktem był wybór nowego Zarządu klubu. Nowy Zarząd stanowią osoby od lat związane z piłką ręczną. Prezesem został Stanisław Aszyk, wiceprezesem Leszek Niedzielski, rodzic zawodniczki występującej w klubie. Do Zarządu weszło jeszcze dwóch przedstawicieli rodziców, którzy bardzo zaangażowali się w ratowanie klubu. Są to Barbara Zielińska i Dariusz Bunikowski. Ponadto w zarządzie znaleźli się Maciej Myszk oraz Mirosław Kalkowski.

Brak lokalu

- Głównym naszym celem jest utrzymanie w Starogardzie, jedynej żeńskiej sekcji - powiedział Stanisław Aszyk. - Dzięki powołaniu zarządu możliwe stanie się pozyskanie środków z Urzędu Miasta. Poszukiwać będziemy również strategicznego sponsora, dzięki któremu zawodniczki mogłyby spokojnie trenować.
Kolejnym problemem pozostaje brak lokalu, w którym klub mógłby funkcjonować. Przedtem korzystano z pomieszczeń należących do firmy Dory Eko, teraz stało się to niemożliwe. Prowadzone w tej sprawie są rozmowy m.in. z Urzędem Miasta. Klub, mimo iż nie pozyskuje od dawnego strategicznego sponsora żadnych środków pozostaje przy dawnej nazwie. Po prostu w całej Polsce, starogardzki zespół znany jest jako Dora Eko. Nazwa ta stała się synonimem dobrej gry i kojarzy się bardzo pozytywnie w światku piłkarek ręcznych. Dlatego też szkoda byłoby zmieniać nazwę, do momentu gdy nie zjawi się ktoś, kto da na tyle duże pieniądze, że będzie mógł występować w nazwie klubu.

Przygotowania do sezonu

Zawodniczki 26 lipca rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
- Będą to głównie zajęcia przygotowawcze, ogólnorozwojowe, głównie w terenie - powiedział Andrzej Piechowski, trener Dory Eko. - W dniach od 6 do 20 sierpnia przebywać będziemy na obozie sportowym w Rożnawie na Słowacji. Po powrocie, po krótkim odpoczynku wznowimy treningi i przygotowywać się będziemy do pierwszych spotkań w rozgrywkach makroregionu, które ruszą najprawdopodobniej pod koniec września.
Oba zespoły będą grać z dziewczętami o rok starszymi od siebie. Rocznik 1986 będzie grać systemem ligowym, zaś 1988 systemem turniejowym. Obie drużyny funkcjonować będą w oparciu o Publiczne Gimnazjum nr 3. Powstaną tam klasy sportowe, w których uczyć się i trenować będzie większość dziewcząt z Dory Eko.

Liczę na pomoc

Stanisław Aszyk
prezes Dory Eko

- W imieniu zarządu zwracam się z gorącym apelem o pomoc w pozyskaniu środków do wszystkich, zwłaszcza tych, którzy byli związani z piłką ręczną. Przez lata piłkę ręczną trenowało wiele osób, które teraz mają swoje firmy, zajmują eksponowane stanowiska. Mam nadzieję, że nie odwrócą się teraz od nas i pomogą dziewczętom w trudnej sytuacji. One na pewno odwdzięczą się dobrą, pełną radości grą w każdym spotkaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto