Do tych niecodziennych oświadczyn doszło w środę 27 lipca w Porcie Lotniczym im. Władysława Reymonta w Łodzi. Ich bohaterowie to dwoje 36-letnich mieszkańców Pabianic: Sebastian Wleciał i Martyna Binkiewicz. On z wykształcenia jest pedagogiem, ale pracuje w branży AGD, ona zaś studiowała zarządzanie gospodarką przestrzenną.
Zaskoczona i wniebowzięta
Oboje mają dzieci: 2-letnią Igę, która przyleciała z mamą z Anglii oraz 7-letniego Olka, który czekał z tatą na lotnisku. O godz. 14.40 nadleciał rejsowy boeing linii Rynair z panią Martyną na pokładzie. Widok ukochanego z bukietem róż oraz dziennikarzy i fotoreporterów był dla niej kompletną niespodzianką.
- Jestem zaskoczona i wniebowzięta. Nie spodziewałam się takiej sytuacji. Moja niewieścia intuicja nic mi nie podpowiedziała. Oczywiście przyjęłam oświadczyny Sebastiana. Kiedy ślub? Tego jeszcze nie wiemy – mówiła wzruszona Martyna Binkiewicz, która w Wielkiej Brytanii przebywała u swoich rodziców.
Poznali się w podstawówce w Ksawerowie
- Ja i Martyna poznaliśmy się w Szkole Podstawowej w Ksawerowie, do której chodziliśmy razem, ale do innych klas. Potem nasze drogi rozeszły się, po czym znów połączyły. Skąd pomysł na takie oświadczyny? Cóż, to był impuls. Przyjaciel szwagra pracuje na lotnisku i dzień przed przylotem Martyny pomyślałem, że mógłbym jej się oświadczyć w porcie lotniczym – powiedział nam Sebastian Wleciał.
Okazuje się, że to pierwsze tego typu oświadczyny na płycie łódzkiego lotniska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?