Mieszkańcy informują: Przedszkola w Starogardzie droższe niż w Gdańsku czy Sopocie

Na początku września odbyły się w Miejskich Przedszkolach Publicznych zebrania. Rodzice dzieci, które dostały się do przedszkola mają mieszane uczucia. Biorąc pod uwagę liczbę miejsc dostępnych w miejskich przedszkolach, są prawdziwymi szczęściarzami. Z drugiej jednak strony, radości tej towarzyszy gorycz. W Starogardzie Gdańskim pobierane są jedne z najwyższych w Polsce opłat za posyłanie dziecka do państwowego przedszkola.

Opłaty te są ustalane uchwałami Rady Miasta lub Gminy. W Starogardzie opłata ta wynosi 18,5 proc. minimalnego wynagrodzenia za płacę - na dzień dzisiejszy jest to 243,65 zł miesięcznie. I dodać należy,iż od 1 stycznia 2011 roku opłata ta wzrośnie w związku z podwyżką płacy minimalnej. Koszt ten stanowi opłatę za opiekę nad dzieckiem powyżej 5 godzin w ciągu dnia,gdyż zgodnie z rozporządzeniem MEN z 21.05.01 opieka stanowiona w przedszkolu do 5 godzin jest bezpłatna. Przedszkola, mimo że są placówkami finansowanymi z budżetu państwa nie są zainteresowane w organizowaniu zajęć bezpłatnych do 5 godzin, gdyż nie mogą pobierać dodatkowych opłat od rodziców w postaci opłaty stałej, jak to się dzieje gdy dzieci zostają na 8 godzin w przedszkolu.

Jako rodzic, rozumiem celowość opłaty stałej - wątpliwości moje budzi jednak jej wysokość. Dla porównania - w Sopocie opłata stała (jedno dziecko, do 8 godzin ) wynosi 170zł Opłaty za przedszkole w Sopocie a w Gdańsku 151,80zł Opłaty za przedszkole w Gdańsku. Czy w Starogardzie przedszkole musi kosztować więcej niż w Sopocie czy Gdańsku? Na co są przeznaczane pieniądze?

Do horrendalnie wysokiej opłaty stałej dochodzą jeszcze koszty dodatkowe: wyżywienie (ok 75 zł )+rytmika (6 zł)+ j.angielski(30 zł) oraz na początku roku szkolnego komplet przyborów(36 zł) plus ksiązki(75zł !) ubezpieczenie (30 zł) plus rada rodziców (50zł). W przeciętnym miesiącu daje to sumę: 354,65zł a ww wrześniu - 555,65zł. Tak więc wyprawienie przedszkolaka zdaje się być dużym obciążeniem dla rodziny.

Wysokość opłat skłania do refleksji - czy włodarze miasta prowadzą politykę prorodzinną? Czy samotną matkę, która mimo, że ma pierwszeństwo na liście dzieci przyjmowanych do przedszkola jest stać na taki wydatek? Czy rodzic zarabiający najniższą krajową będzie skłonny oddać 1/5 (a z wyżywieniem1/4) swojego wynagrodzenia za to, by móc pracować?

Wracając do wyliczeń: płacąc 243,65 pokrywam koszty 3 godzin opieki nad dzieckiem. Średnio w miesiącu ok. 63 godzin, co stanowi 3,86zł za godzinę opieki nad dzieckiem. W przeciętnym prywatnym przedszkolu koszt 8 godzinnej opieki nad dzieckiem wynosi 600zł tj. 3,57zł/godzina. Dlaczego prywatne przedszkola są tańsze?

Własnymi podatkami dopłacamy do placówek państwowych, których i tak jest zbyt mało. Przedszkole stanowi swego rodzaju usługę luksusową - nie dość, że jest dostępna tylko dla wybranych to jeszcze posłanie dziecka do przedszkola to nie lada wydatek.
Jestem daleki od oceniania i wskazywania winnych. Mam nadzieję, że artykuł uzmysłowi Władzom Miasta Starogardu Gdańskiego, że tak wysokie opłaty nie są zasadne. Rodzice przedszkolaków - połączmy siły w celu obniżenia opłat za przedszkola. Tak wysoka opłata to wymysł NASZEJ Rady Miasta - Rady Wybieranej Przez Nas dla Nas.

Życzę wszystkim rodzicom, by ich Pociechy uczęszczały tam, gdzie chcą a nie tam gdzie muszą...