Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy boją się fetoru i hałasu

Ewa Macholla
Janusz Urban ze starostwa mówił, że inwestycja jest potrzebna
Janusz Urban ze starostwa mówił, że inwestycja jest potrzebna
Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie zorganizowane przez firmę Steico dla mieszkańców Czarnej Wody. Tematem rozmów była planowana przez zakład inwestycja. Chodzi o odbudowę mocy cieplnej w celu odzysku energii z biomasy i odpadów z przetwórstwa drewna i produkcji płyt pilśniowych. Część mieszkańców boi się, że pod ich oknami zostanie wybudowana spalarnia śmieci.

Czarnowodzianie mieli wiele pytań do inwestora. Dopytywali m.in. jak będzie działała kotłownia i co będzie trafiało do pieca.

- Obecne kotły są przestarzałe - podkreślił Artur Mazurek, który przygotował raport oddziaływania na środowisko planowanej inwestycji. - Nowy kocioł będzie miał identyczną moc jak obecnie pracujące. To oznacza, że nie będzie wzrostu zapotrzebowania na energię cieplną i nie będzie wzrostu oddziaływania na środowisko. W kotle oprócz paliwa podstawowego, czyli biomasy, będą spalane odpady.

Mieszkańcy obawiają się fetoru oraz hałasu.

- Kotłownia powstanie jak najdalej od centrum, za budynkiem obecnej kotłowni - uspokajał Mazurek. - Technologia pozwala na eliminację substancji aromatycznych.

Pytania dotyczyły możliwości korzystania przez miasto z nowej kotłowni.

- Umowa gminy z firmą produkującą ciepło jest ważna do 2018 roku - wyjaśnił burmistrz Arkadiusz Gliniecki. - Po tym czasie będziemy szukać najtańszego dostawcy.

Inwestor obiecał, że będzie się starał zmniejszyć uciążliwości związane z produkcją płyt pilśniowych. Przestrzegł jednak, że bez tej inwestycji przyszłość zakładu jest zagrożona. Obecnie Steico zatrudnia 220 osób. Firma zajmuje się produkcją płyt i mat izolacyjnych, płyt pilśniowych oraz belek dwuteowych.

To konieczność

- Zakład w Czarnej Wodzie pełni ważną rolę w strategii rozwoju firmy - zapewniał Steffen Zimny, prezes Steico. - Obecnie pracujemy na linii z lat 50.-60. Potrzebujemy nowej mocy cieplnej. Po wprowadzeniu nowej technologii emisja pyłu zmniejszy się prawie 12-krotnie, a emisja związków siarki 5-krotnie. Ta inwestycja to także szansa na zachowanie istniejących miejsc pracy. W przeciwnym razie za 2-3 lata będzie trzeba zamknąć produkcję, bo będzie ona nieopłacalna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto