Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarz KCZ uratował pacjenta w parku!

me
Roman Kowalski, pacjent KCZ
Roman Kowalski, pacjent KCZ
Do niezwykłej historii doszło podczas bezpłatnych badań prowadzonych przez Kociewskie Centrum Zdrowia w parku miejskim. Doktor KCZ Łukasz Jendrzejewski spojrzał na badania jednego z mężczyzn i stwierdził, że musi się on udać niezwłocznie do szpitala. Przyczyna? Zawał!

- W minioną sobotę już po raz czwarty wraz z Polpharmą zorganizowaliśmy dzień bezpłatnych badań profilaktycznych pn. Park Zdrowia - mówi Magdalena Jankowska, rzecznik KCZ w Starogardzie. - W tym dniu można było skorzystać z bezpłatnych badań, konsultacji lekarskich z dziedziny kardiologii (poziom glukozy, poziom cholesterolu, ciśnienie, EKG, konsultacja lekarska), dermatologii (konsultacja dermatologiczna w tym badanie dermatoskopem zmian skórnych), okulistyki (badanie przesiewowe w kierunku jaskry). Oprócz tego była możliwość wykonania badania gęstości kości, saturacji oraz konsultacji z dietetykiem NaturHouse i konsultacji z trychologiem. Dodatkowo zorganizowany został także punkt ze szkołą pierwszej pomocy. Podczas Parku Zdrowia przebadaliśmy w punkcie kardiologicznym 89 osób, okulistycznym – 92 osoby, zaś w punkcie dermatologicznym – 78 osób.

Niezwykła historia pacjenta KCZ

- Tegoroczny Park Zdrowia na długo pozostanie nie tylko w naszej pamięci, ale przede wszystkim Pana Romana Kowalskiego, który po wykonanych badaniach w punkcie kardiologicznym, decyzją lekarza kardiologa z powodu podejrzenia zawału mięśnia sercowego, został szybko przewieziony przez karetkę specjalistyczną do naszego szpitala - dodaje Magdalena Jankowska. - Dzisiaj Pan Roman, jak sam mówi, czuje się „jak młody Bóg” i dziękuje całemu personelowi szpitala za uratowanie mu życia i opiekę.

Mieliśmy okazję spotkać się z Panem Romanem Kowalskim i zadać mu parę pytań:
Odwiedził Pan w sobotę Park Zdrowia. Czy miał już Pan jakieś niepokojące objawy, czy jedynie chciał Pan profilaktycznie wykonać badania?
W piątek czułem się słabo, pociłem się i kłuło mnie pod sercem. Wyczytałem w gazecie, że jest Park Zdrowia i że na miejscu jest kardiolog, nie trzeba wiele w kolejce czekać. Rano po pracy przyszedłem do domu się wykąpać, w domu wszyscy spali, nikomu nic nie mówiłem i poszedłem do parku. I w parku tak miałem dobrze, że trafiłem na doktora Jendrzejewskiego, on się na mnie spojrzał i powiedział do mnie: „Co Pan tutaj robi, Pana tutaj nie powinno być, Pan powinien być dawno w Szpitalu”. Akcja się szybko zrobiła, karetka moment wezwana, a w szpitalu od razu na koronarografię, lekarze już na mnie czekali. Dzięki lekarzom z Kociewskiego Centrum Zdrowia i z kardiologii inwazyjnej, gdzie mi zrobili zabieg czuje się dzisiaj „jak młody Bóg”. Jest bardzo duża różnica, czuję się bardzo dobrze.

Jakie dolegliwości odczuwał Pan w piątek?
Pociłem się, ciężko mi się oddychało i kłuło mnie pod sercem. Myślałem , że lekarz jakieś tabletki mi zapisze i będzie dobrze. Wydawało mi się, że to wszystko od tych upałów.

Czy wcześniej miał Pan problemy kardiologiczne?
Nie, wcześniej nie miałem żadnych sercowych problemów. To mój pierwszy zawał i mam nadzieję ostatni. Św. Piotr mnie chyba jeszcze nie chce. Dzisiaj wychodzę do domu, potem rehabilitacja i myślę, że do pracy. Pozdrawiam kierownictwo Pana Jarka Chmielewskiego i kolegów, żeby miejsce dla mnie trzymali. Chciałbym przy tej okazji podziękować personelowi medycznemu Oddziału Kardiologii za bardzo dobrą opiekę.

Więcej przeczytasz w piątkowym "Dzienniku Kociewskim"
Napiszemy też, jakie są objawy zawału mięśnia sercowego i na co trzeba zwracać uwagę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto